Treść artykułu
- Główne atrakcje
- Kościół św. Andrzeja
- Zamek Richarda
- Muzeum Bułhakowa
- Muzeum Jednej Ulicy
- Galerie
- „W pogoni za dwoma zającami”
- Rekonstrukcja
Chciałabym rozpocząć opowieść o jednej z najbardziej wyjątkowych i znanych ulic Kijowa – Andreevsky Descent z piękną legendą związaną z tym miejscem.
Witalij Sokołowski. Andrew’s Descent. 2010
Według dotychczasowego przekonania w miejscu, gdzie obecnie znajduje się stolica Ukrainy i płynie Dniepr, znajdowało się morze. Święty Andrzej, po przybyciu do Kijowa, postawił krzyż na górze, na której obecnie znajduje się kościół św. Dlatego w kościele św.Andrzeja Pierwszego Nie ma dzwonnicy – według legendy po pierwszym uderzeniu dzwonu powróci morze i zaleje nie tylko samą stolicę, ale także całą lewobrzeżną część miasta, która w tym czasie nie była jeszcze częścią miasta..
Naukowcom nie udało się ustalić na pewno, czy morze faktycznie istniało, ale sama historia zejścia Andreevsky zaczyna się od momentu pojawienia się pierwszych osad na terenie Kijowa. Oficjalnie stolica Ukrainy obchodziła swoje 1500-lecie w 1982 roku, a Podil uważany jest za jedną z najstarszych dzielnic miasta – centrum handlowe całej Rusi Kijowskiej..
Początkowo zejście Andreevsky’ego, które obecnie łączy ulice Desyatinnaya i Vladimirskaya, a także plac Kontraktova, centrum Podola, było wąską i niezbyt wygodną ścieżką wijącą się między dwoma górami – Zamkową i Andreevską. To właśnie tą drogą mieszkańcy miasta zeszli ze Starego Kijowa (z góry) na plac Kontraktova, gdzie od XIII wieku odbywały się tzw. Targi kontraktowe, na które przyjeżdżali kupcy z całej Rosji..
Ciekawe, że po ukraińsku nazwa ulicy brzmi jak Andriyivsky uzviz, czyli „vzvoz” – według Słownika Lingwistycznego strome podejście, a nie zejście. Jednak nazwa „Andreevsky Vzvoz” nie przyjęła się, a po rosyjsku Andriyivsky Uzviz jest tradycyjnie nazywany pochodzeniem. W każdym razie nazwa ulicy w pełni oddaje jej główną cechę – jest to rzeczywiście dość strome zejście i podejście z góry, które zimą jest niezwykle trudne do pokonania na śliskiej kostce brukowej.!
Pokryte śniegiem zejście Andrew
Zejście Andriejewskiego stało się ulicą w dosłownym tego słowa znaczeniu dopiero w 1711 roku, kiedy z rozkazu gubernatora kijowskiego Dmitrija Michajłowicza Golicyna poszerzono chodnik, wybrukowano granitową kostką brukową, a ludzie zaczęli się nią poruszać nie tylko pieszo i konno, ale także na wozach..
Andrzeja, połowa XIX wieku
Najważniejsze, ze względu na swoje położenie, najwyższy budynek Andriejewskiego Spuska – prawosławna cerkiew św..
Kościół św. Andrzeja
Większość pozostałych budynków przy ulicy powstała w XVIII wieku. Wcześniej lokalni mieszkańcy mieszkali głównie w małych, parterowych domkach, a większość okolicy była nieużytkiem.
Ulica przed budową na dużą skalę
Masowy rozwój trwał prawie sto lat – od końca XVIII do końca XIX wieku, kiedy to wzniesiono wszystkie główne budynki Andriyivsky Uzviz i nabrał on formy dobrze znanej współczesnym mieszkańcom Kijowa i gościom miasta..
Zejście Andreevsky’ego po budowie – koniec XIX wieku
Historia Andreevsky’ego Spuska jest z pewnością nie do pomyślenia bez historii samego Kijowa, który przetrwał wojny starożytnych książąt rosyjskich, najazdy mongolsko-tatarskich i ciężkie bitwy wojny domowej i okupacji niemieckiej..
W 1920 roku zejście zostało nazwane G.V. Wątroba jednak tak „dysonansowa” nazwa nie przyjęła się i wkrótce po wyzwoleniu miasta spod okupacji niemieckiej – w 1944 roku postanowiono przywrócić ulicy historyczną nazwę..
Główne atrakcje
Andriyivsky Descent nie bez powodu nazywa się ukraińskim Montmartre lub Arbatem – to naprawdę uliczne muzeum, którego prawie wszystkie domy mają swoją własną historię.
1 Kościół św. Andrzeja. 2 Muzeum Pamięci Literackiej M.A. Bułhakow. 3 „Zamek Ryszarda Lwie Serce”; Salon artystyczny „Podol-Fortuna”.
4 Muzeum-warsztat I.P. Kavaleridze; Galeria w Domu I.P. Kavaleridze; Wystawa „Ridna Khata”.
5 Centrum Wystawowe „Andreevsky Uzviz-3”; Centrum antyków; Salon „Artysta”. 6 Kavyarnya „General”. 7 Kawiarnia „Podvirya”. 8 Restauracja.
Muzeum jednej ulicy 9; Galeria „L-Art”. 10 Restauracja „Svetlitsa”. 11 Kawiarnia-teatr „Koło”. 12 Galeria „Garncarzy”. 13 Salon malowania wnętrz „SALON SZTUKI”.
14 Warsztaty twórcze kijowskich artystów NSHU. 15 Galeria „Atelier-Karas”. 16 hoteli „Vozdvizhenskaya” i „Andreevskaya”. 17 Cafe „Wernisaż”.
18 Salon Artystyczny „Tvorchist”; Salon antyczny „Epoka”; Galeria „Tryptyk”; Restauracja „Chasing Two Hares”. Galeria 19 – 36; Cafe-bar „Symposium”.
20 Narodowe Muzeum Historii Ukrainy. 21 Założenie kościoła dziesięciny. 22 Pomnik Bohaterów filmu „W pogoni za dwoma zającami”.
23 Taras widokowy. 24 Mount Andreevskaya.
Już sam spacer tą krótką, bardzo stromą i krętą uliczką dostarczy wielu wrażeń, a aby zwiedzić wszystkie muzea, ciekawe budynki, teatry, restauracje i kościół św.Andrzeja może zająć więcej niż jeden dzień..
Kościół św. Andrzeja
Od strony ulicy wznosi się niezwykle piękny kościół – kościół św.Andrzeja, który jest jednokopułą katedrą z pięcioma kopułami w kształcie krzyża, ozdobioną ozdobnymi wieżyczkami w narożnikach. Świątynia zasłużenie uznawana jest za jedną z najpiękniejszych budowli w stylu barokowym nie tylko w Kijowie, ale także w Europie. Bogactwo dekoracji zewnętrznej, tak charakterystycznej dla tego stylu, jasność – świątynia pomalowana na błękitne i śnieżnobiałe kolory, masa złoceń – wszystko to sprawia, że katedra św.Andrzeja jest bajecznie piękna, okazała, jak prawdziwy pałac..
Do kościoła prowadzą żeliwne schody, z balustrady wokół świątyni otwiera się bardzo malowniczy widok na Podol i Dniepr. A wystrój kościoła zachwyca złotymi wzorami, jasnym ikonostasem utrzymanym w czerwonym odcieniu i pięknym malowidłem.
Schody do kościoła św. Andrzeja
Zamek Richarda
Innym ciekawym budynkiem Andriyivsky Spuska jest tak zwany Zamek Ryszarda Lwie Serce. W rzeczywistości nie jest to oczywiście zamek, ale dom numer 15, zbudowany w stylu brytyjskiego gotyku w latach 1902-1904. Właścicielem najciekawszego budynku, doskonale wpisującego się w krajobraz stolicy Ukrainy, był kijowski arystokrata Dmitrij Orłow. Początkowo właściciel planował urządzić na Zamku kamienicę, czyli hotel, ale zbankrutował, zmarł w 1911 r., A jego żona została zmuszona do sprzedaży budynku..
Dom nr 15 na Andreevsky Spusk otrzymał swoją drugą nazwę ze względu na to, że nowi właściciele budynku nie mogli spędzić w nim nocy z powodu strasznych wycieów, które słychać było dosłownie znikąd. To wtedy przyszły Zamek zaczęto nazywać „Nawiedzonym Domem”, jednak w przyszłości taka mistyczna historia została znaleziona bardzo prozaiczne wyjaśnienie: budowniczowie, zirytowani skąpstwem Orłowa i jego żony, zamurowali potłuczone butelki i resztki rur w ścianach domu, kominach i wentylacji które uderzyły w wiatr, powodując te same straszne dźwięki.
Nic dziwnego, że w czasie swojego istnienia Zamek Ryszarda, nazwany na cześć bohatera Waltera Scotta z powieści Wasilija Niekrasowa, znawcy historii Andriyivsky’ego Spuska, zmienił wielu właścicieli. Na początku XX wieku tutaj, nie bojąc się opowieści o duchach, sale do swoich pracowni wynajmowało utalentowanych ukraińskich artystów: Grigorij Dyadchenko, Iwan Makuszenko, Fotiy Krasitsky. Ciekawe, że wszyscy z nich nie tylko ukończyli Petersburską Akademię Sztuk Pięknych i byli studentami Ilyi Repina, ale byli także dalekimi krewnymi Tarasa Grigoriewicza Szewczenki. Później dołączył do nich rzeźbiarz Fiodor Balavensky. To Balavensky uczynił Zamek Richarda prawdziwie królewskim darem: zrobił dokładne kopie potworów i chimer zdobiących fasadę katedry Notre Dame, a następnie zainstalował je na wewnętrznych spiralnych schodach dziedzińca i tarasie budynku. Niestety, wszystkie te posągi w tajemniczy sposób zaginęły podczas wojny – w 1942 roku, według niepotwierdzonych informacji, wysoki rangą Niemiec zabrał je z Kijowa do swojego majątku w Niemczech..
Zamek Ryszarda Lwie Serce
Zaraz za zamkiem Richarda zaczynają się metalowe schody prowadzące na górę Uzdykhalnitsa. Góra otrzymała tak bardzo dziwną nazwę, zgodnie z rozpowszechnioną legendą, ponieważ po dotarciu na jej szczyt dość stromymi schodami (a wcześniej – zwykłą ścieżką), ludzie zawsze odetchnęli z ulgą. Jednak najpiękniejszy widok z tarasu widokowego wart jest całego wysiłku.
Teraz zamek otrzymał bardzo nowoczesne przeznaczenie – po odbudowie ma się w nim otworzyć biuro wspólnego amerykańsko-ukraińskiego przedsiębiorstwa o „mówiącej” nazwie „Uzviz”..
Muzeum Bułhakowa
Nie mniejszą sławę zyskał dom nr 13, w którym Michaił Bułhakow mieszkał w latach 1906–1913. Obecnie w budynku mieści się muzeum wielkiego pisarza, a dom otrzymał drugie imię – „Dom Turbinów”, ponieważ to właśnie w tym budynku Bułhakow „osiedlił” bohaterów swojej książki „Biała Gwardia”.
Muzeum Domu Bułhakowa
Dom starannie zachował wyposażenie z początku XX wieku, meble, książki, w tym medyczne (jak wiadomo, Michaił Afanasjewicz zanim został pisarzem pracował jako lekarz), w sumie muzeum posiada ponad 3 tysiące unikatowych eksponatów, które także zgromadziły siostrzenice Mistrza..
Nawiasem mówiąc, w muzeum eksponowane są również przedmioty należące do fikcyjnych postaci – rodziny Turbinów, dzięki czemu dwa światy – ten prawdziwy, w którym żył Bułhakow i literacki, wymyślony przez samego pisarza, kapryśnie w tym domu przeplatały się z taką mistyczną liczbą..
Koszt biletów do muzeum wcale nie jest wysoki, a wycieczki prowadzone przez wielkich fanów Bułhakowa, znawców jego pracy, są bardzo interesujące. Po zwiedzaniu domu każdy może odpłatnie napić się herbaty i skosztować tradycyjnych przysmaków tamtych czasów na werandzie z widokiem na podwórko, gdzie często gromadziła się rodzina pisarki..
Obok Muzeum Bułhakowa wzniesiono pomnik pisarza, który stał się kolejną atrakcją Spuska Andrijowskiego.
Pomnik słynnego pisarza stoi obok jego domu-muzeum
Muzeum Jednej Ulicy
Na samym dnie Spuska Andriejewskiego, w domu nr 2-b, znajduje się unikalne Muzeum Jednej Ulicy, którego ekspozycja jest w całości poświęcona historii Spuska Andreevskiego. Na świecie są tylko trzy takie muzea, więc nie można przejść obok tylu ciekawych miejsc..
„Muzeum Jednej Ulicy”
Zawiera wiele dokumentów historycznych, rękopisów, autografów, starych pocztówek, fotografii i wiele po prostu ładnych starych artykułów gospodarstwa domowego. Tak różnorodną ekspozycję łączy tylko jedno – wszystkie eksponaty są niejako związane z historią słynnej ulicy Kijowskiej..
Nawiasem mówiąc, w 2002 roku Muzeum Jednej Ulicy zostało nominowane do Europejskiego Forum Muzeów i jest dziś jedynym ukraińskim muzeum, które wzięło udział w tym prestiżowym wydarzeniu..
Galerie
Ponieważ Andriyivsky Descent nie na próżno nazywane jest kijowskim Montmartre i od dawna służyło jako miejsce, w którym pracowali i organizowali swoje wystawy popularni (i zupełnie nieznani) artyści i rzeźbiarze, bogactwo galerii sztuki znajdujących się na tej ulicy jest całkowicie logiczną kontynuacją tej tradycji..
Spacerując wzdłuż Andreevsky Descent, można odwiedzić Galerię Tryptyków, znajdującą się w domu nr 34, która była pierwszą prywatną galerią otwartą w Kijowie w 1988 roku. Głównym kierunkiem jest sztuka współczesna, wszyscy autorzy przechodzą dość rygorystyczną selekcję.
Schodząc nieco niżej można odwiedzić Galerię 36. Artyści i rzemieślnicy Galerii „36” zajmują się takimi dziedzinami współczesnej sztuki ukraińskiej jak malarstwo, w tym monumentalne, rzeźby, grafiki, scenografia, batik, metal, szkło. Swoją drogą wstęp do galerii „36” jest bezpłatny.
Przy Andreevsky Descent 21 znajduje się Dom-Muzeum Iwana Kawaleridze – słynnego ukraińskiego rzeźbiarza, reżysera i dramaturga, nazywanego przez współczesnych „drugim Dowżenką”. Monumentalne rzeźby Kavaleridze stoją w wielu miastach Ukrainy: Połtawie, Svyatogorsku, Czernihowie, Kijowie.
W pobliżu, w domu nr 19, znajduje się galeria sztuki „Fortuna”, w której można zobaczyć prace zarówno współczesnych artystów realistów, jak i kolekcję dzieł mistrzów z okresu sowieckiego..
Pod numerem 22-a znajdują się jednocześnie dwie galerie – „Karas” i „SoviArt”, w których odbywają się wystawy młodych artystów współczesnych, a także wystawy fotografii..
W domu nr 2-b mieści się Muzeum-Galeria Ludmiły Bereznitskiej & Partner Gallery, która prezentuje dzieła sztuki współczesnej, dzieła autorów zarówno ukraińskich, jak i europejskich.
Ale główną galerią wystawy jest sam Andreevsky Descent – prawie od góry do dołu ulica jest wyłożona obrazami, rękodziełem, różnymi pamiątkami, antykami, tradycyjnymi ukraińskimi haftowanymi koszulami i ręcznikami oferowanymi przez ulicznych sprzedawców. To właśnie na Andreevsky Spusk większość gości miasta kupuje pamiątki.
Galeria obrazów ciągnie się wzdłuż całej ulicy
Niektóre prace lokalnych artystów i rzemieślników są bardzo ciekawe, niemniej jednak koszt pracy często jest zbyt wysoki i nikt nie będzie w stanie zagwarantować, że proponowana haftowana koszula naprawdę „wyszła” od około stu lat.
Sprzedawcy uliczni na Andreevsky Spusk
„W pogoni za dwoma zającami”
Nową atrakcją Andriyivskiego Spuska stał się pomnik bohaterów popularnego filmu „W pogoni za dwoma zającami” – Svirida Pietrowicza i Prony Prokopovnej. Lokalne znaki są już związane z pomnikiem: jeśli potrzesz robaka o frak Gołochwastowa, będziesz miał szczęście w sprawach finansowych, a jeśli trzymasz Pronyę za wdzięcznie „wypukły” mały palec, na pewno będziesz mieć szczęście w miłości.
W pobliżu znajduje się również bardzo kolorowa restauracja o tej samej nazwie. W restauracji „Chasing Two Hares” można spróbować tradycyjnych dań kuchni ukraińskiej i staro-cerkiewnej.
Pomnik Bohaterów filmu „W pogoni za dwoma zającami”
O dziwo, są to dalekie od wszystkich atrakcji, które można zobaczyć na tej dość krótkiej ulicy..
Kontynuując temat Montmartre i kawiarni „Vernissage”, zlokalizowanej na Andreevsky Spusku w domu nr 30, której wnętrze zostało zaprojektowane w stylu słynnych francuskich bistr. Nawiasem mówiąc, meble, które umeblowały kawiarnię, tak naprawdę sprowadzono z Paryża, gdzie wiele lat temu bistro prowadził dziadek obecnego właściciela Vernissage..
Uważni podróżnicy znajdą między domami nr 22-b i 20-b kręte żeliwne schody, którymi można wejść na Wzgórze Zamkowe. Szczyt góry jest interesujący, ponieważ oferuje nie tylko malowniczy widok na taflę wody Dniepru i kościoła św. Andrzeja, ale także cmentarz ze starą kryptą, więc miejsce to jest popularne wśród nieformalnych.
Na Andreevskim Spusku są też dwa teatry – „Koło” (dom nr 8) i „Teatr na Podolu” (dom nr 20-b). Tutaj można zobaczyć zarówno spektakle oparte na dziełach klasyki, jak i nowe spektakle oparte na sztukach współczesnych autorów..
Niestety, kolejna atrakcja Andriejewskiego Spuska – Kot Begemot, która zdobiła fasadę budynku obok domu-muzeum Bułhakowa (choć pisarz stworzył Mistrza i Małgorzatę już w Moskwie), zniknęła dosłownie w nieznanym kierunku.
Behemoth Cat
Pozostała tylko poszarpana fasada budynku. Jednak to nie pierwszy raz, kiedy Behemot zniknął w ten sposób – bez śladu i tajemniczo, ale wielu lokalnych mieszkańców, kupców i stałych bywalców Andreevsky’ego Spuska wciąż żałuje tej straty..
Rekonstrukcja
Nie tak dawno temu, pod koniec września, władze Kijowa rozpoczęły szeroko zakrojoną odbudowę Andriyivskyi Uzviz, której potrzeba była dawno spóźniona. Fasady niektórych zabytkowych budynków z łuszczącą się farbą, zniszczonymi reklamami i zniszczonymi balkonami wyglądały boleśnie brzydko..
Zejście Andrzeja przed rozpoczęciem odbudowy
A największe obawy wzbudziła kostka brukowa słynnej ulicy. W wielu miejscach kamienie przepadały, zmywane przez roztopioną i deszczową wodę, tak że zejście Andreevsky’ego, już nie wyróżniające się idealnie płaską drogą, stało się po prostu niebezpieczne dla ruchu.
Stan kostki brukowej jest zły
Zakończenie przebudowy planowane jest na maj przyszłego roku – w sam raz na otwarcie mistrzostw Europy w piłce nożnej, które, jak pamiętamy, odbędą się w Polsce i na Ukrainie. Wiele osób w Kijowie obawia się, że po odbudowie Andriyivsky Descent stanie się kolejną bezimienną „ulicą butików”.
Władze obiecują jednak zachować klimat ukraińskiego Montmartre, a nawet zostawić niezmienionych ulicznych sprzedawców, wyposażając ich w bardziej cywilizowane miejsca handlowe. Planowana jest naprawa komunikacji, wymiana kanałów burzowych, zazielenienie ulicy, remont elewacji budynków (wydatki te prawdopodobnie zostaną przeniesione przez władze Kijowa na właścicieli i najemców zabytkowych budynków), a także montaż tego samego typu, stworzonego w stylu z początku ubiegłego wieku, lamp i sklepy wzdłuż całego zejścia Andreevsky.
Chodnik zostanie również odnowiony, a aby zachować nienaruszoną kostkę brukową, zejście Andreevsky’ego zamieni się w deptak, w którym będą dozwolone tylko karetki, strażacy i policja..
Odbudowa Andreevsky Spusk już się rozpoczęła
Teraz, gdy trwają prace remontowe, uliczni sprzedawcy zostali tymczasowo „przeniesieni” na Aleję Krajobrazową, ale na wiosnę planują wrócić, nazywając siebie „strażnikami ducha Andriyivsky Descent”.
Tymczasem mimo tak widocznego dobrobytu, po stolicy Ukrainy uparcie krążą plotki o tym, że na Zejściu Andrijewskim zacznie się wznosić kilka kilkupiętrowych budynków, choć rząd i ratusz niejednokrotnie im odmawiały..
Mieszkańcy i goście Kijowa przekonają się, w co po przebudowie zmieni się Zejście Andrijewskiego i czy wiosną przyszłego roku uda mu się zachować swój niepowtarzalny wygląd..
Możemy mieć tylko nadzieję, że władze stolicy zrozumieją, jak ważna (i ukochana) jest ta ulica, z którą w Kijowie można porównać tylko znacznie bardziej pretensjonalny i stołeczny Chreszczatyk..
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis