W tym artykule nasi czytelnicy poznają wspaniały dom Dani Ridge House, położony w obrębie słabo zaludnionej dzielnicy Big Sur u wybrzeży Kalifornii. Jest to wyjątkowy projekt autorstwa Carver+Schicketanz Studios.
Jeśli nigdy tu nie byłeś, to jest to rodzaj miejsca, które jest przykładem tętniącego życiem krajobrazu centralnej części stanu. Wypalona słońcem trawa i nieustanne słone wiatry wiejące od oceanu w kierunku gór stworzyły nieopisaną kompozycję przyrodniczą.
Niełatwo się tu osiedlić nie zakłócając harmonii. Przykładem niemal doskonałego rozwiązania takiego problemu jest projekt tego domku.
Wykorzystując naturalny górski krajobraz, willa jest ustawiona w małym, wąskim i płaskim obszarze ograniczonym przez strome zbocza zachodniego wybrzeża, które osłaniają Dani Ridge House przed wiatrem. Jego fasada natomiast zwrócona jest w stronę wody. Ta cecha projektu daje Ci doskonały widok na nieskończoną przestrzeń Oceanu Spokojnego.
Łagodny łuk zielonego dachu jest harmonijną kontynuacją strzelistego klifu, a jednocześnie ukrywa dom przed sąsiadami z góry. Ściana z naturalnego kamienia kalifornijskiego chroni pozornie kruchą, przezroczystą strukturę. Panoramiczne okna i drzwi od podłogi do sufitu zastępują większość przegród zewnętrznych. Ciesz się widokiem oceanu niemal przez całą dobę. Organiczne i naturalne drewniane słupy nadają pewien urok i mówią wiele o guście właścicieli.
Kontynuacją pięknej scenerii jest nowoczesne podejście do wystroju wnętrza domu. Wnętrze nie jest przesadnie umeblowane. Fotele i sofy pokryte białą skórą oraz eleganckie meble współgrają z lekkimi lampami wiszącymi o różnych kształtach w kształcie chińskich lampionów. Kominek dodaje pomieszczeniu surowości. Bez zbędnych ceregieli jest również elementem wystroju wnętrza.
Część domu, która sięga w głąb góry, kryje w środku kilka opcji podtrzymywania życia. Co ważne, zbiornik na wodę o pojemności 20 000 litrów znajduje się pod ziemią, aby zachować otaczający krajobraz.
Projekt jest przykładem harmonii pomiędzy nowoczesną architekturą a środowiskiem naturalnym.
Dzięki uprzejmości Roberta Canfielda.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis