Georges Seurat. Wciskając Polaków ok. 1882
Zgodnie ze zmianami wprowadzonymi do przepisów, rodziny wychowujące troje lub więcej dzieci mają pełne prawo do bezpłatnej działki, na której mogą później wybudować własny budynek mieszkalny..
Rząd stara się więc znaleźć nowe wyjście z kryzysu mieszkaniowego, kiedy tylu młodych rosyjskich rodzin nie stać na zakup własnego mieszkania, a państwowy program dotacji na zakup nieruchomości nie radzi sobie z tak globalnym zadaniem..
Czy jednak nowo przyjęte prawo będzie w stanie pomóc rozwiązać „problem mieszkaniowy”, który jest dotkliwy dla wielu młodych rodzin? Jak wiecie, do 17 czerwca tego roku w wielu regionach Rosji, w szczególności w Sankt Petersburgu, Obwodzie Jarosławskim, Sachalinie, Obwodzie Iwanowskim, Obwodzie Irkuckim, Kuzbasie i kilku innych, istniały już podobne programy wspierające młode rodziny. Nowa ustawa zatwierdziła jedynie decyzję władz na poziomie ogólnorosyjskim.
Jeśli weźmiemy pod uwagę realizację lokalnych programów regionalnych w zakresie udostępniania działek dla rodzin wielodzietnych przed przyjęciem nowej ustawy, to sytuacja nie będzie zbyt różowa. Tak więc w regionie Kemerowo, gdzie program dostarczania działek dla rodzin wielodzietnych istnieje od 2002 roku, w tym czasie tylko 200 rodzin z trojgiem lub więcej dzieci otrzymało ziemię. W regionie Iwanowo program ten został przyjęty nie tak dawno temu, a gubernator obiecuje jedynie przydzielić działki 800 młodym rodzinom wielodzietnym w 2011 roku..
Ustawa ma pewne cechy, które mogą poważnie utrudnić jej pomyślne wdrożenie..
W regionie Leningradu w 2009 roku działki otrzymało tylko 106 rodzin z 11 tysięcy zarejestrowanych jako potrzebujące lepszych warunków mieszkaniowych. W 2010 r. Tylko 450 działek zostało przydzielonych w obwodzie leningradzkim wszystkim uprzywilejowanym kategoriom obywateli, do których oprócz młodych rodzin z trójką dzieci należą również osoby niepełnosprawne, personel wojskowy i weterani..
Jak widać, realizacja lokalnych programów udostępniania działek dla młodych rodzin w regionach przebiegła, delikatnie mówiąc, niezbyt szybko i nie wiadomo jeszcze, czy nowe prawo może zmienić ten trend. Ale sama ustawa ma pewne cechy, które mogą poważnie utrudnić jej pomyślne wdrożenie..
Zatem głównym niuansem jest to, że „działka jest udostępniana bez przetargu i wstępnej zgody na lokalizację obiektów, które są własnością państwa lub gminy”. Fakt, że strona jest udostępniana bez licytacji jest zrozumiały i dość uczciwy, jest a priori przydzielany bezpłatnie. Ale „bez wcześniejszej zgody na lokalizację” w praktyce może oznaczać, że działka przeznaczona dla młodej rodziny jest nie tylko daleko od centralnych dzielnic miasta, ale nawet bardzo daleko od przedmieść.
Prawo skromnie milczy na temat wielkości działek przeznaczonych pod indywidualną budowę.
Sytuacja ta może szczególnie dotknąć mieszkańców Moskwy i Sankt Petersburga, gdzie dzielnice miast są od dawna zabudowane i zamieszkane, dlatego np. Obecnie w Moskwie obywatele rejestrujący się, którzy chcą kupić daczę, są od razu informowani, że są bliżej niż 100 km od Obwodnica Moskwy jest niczym i nie może być. Tam, gdzie w tym przypadku będą zlokalizowane działki przeznaczone dla rodzin wielodzietnych, trudno sobie wyobrazić.
George Nyssa. Kołchoz „Zagorie”. 1959
Prawo milczy również na temat wielkości działek przeznaczonych pod indywidualną budowę – wszystkie niuanse, minimalne i maksymalne rozmiary działek dla rodzin wielodzietnych zostaną ustalone osobno przez każdy podmiot Federacji Rosyjskiej. Na przykład w regionie Iwanowo rodzinie można przydzielić działkę o powierzchni od 10 do 15 akrów.
Procedura wydawania ziemi, warunki odbioru, niezbędne dokumenty – wszystko to spada na barki (i sumienie) lokalnych władz.
Wcześniej, przed 17 czerwca, lokalne programy zapewnienia młodym rodzinom działek miały wiele ograniczeń. W szczególności w regionie Czelabińska tylko rodziny o niskich dochodach zarejestrowane jako potrzebujące lepszych warunków mieszkaniowych mogły ubiegać się o bezpłatną ziemię. Oznacza to, że z dala od wszystkich rodzin z trojgiem lub więcej dzieci, zgodnie z ustawą federalną, mogą ubiegać się o bezpłatną działkę, ale tylko te uznane przez władze lokalne za biedne. W obwodzie irkuckim tylko rodziny, które są w kolejce do mieszkania i są również sklasyfikowane jako ubogie, mogą otrzymać działkę. W niektórych innych regionach przewidziano, że tylko rodzina, w której trzecie dziecko urodziło się po 1 stycznia 2011 r., Może otrzymać działkę, podczas gdy w ustawie federalnej nie ma takich ograniczeń..
Jeżeli wcześniej liczba kategorii młodych rodzin uprawnionych do otrzymania działki bez wynagrodzenia była najczęściej ograniczana przez prawo miejscowe, nie sprzyjało to przyspieszeniu procesu przyznawania działki. Teraz, gdy ustawa federalna znacznie zwiększyła liczbę obywateli uprawnionych do bezpłatnej działki, kolejki ubiegających się o ziemię wzrosną tylko.
Grunty otrzymane w posiadanie nie są jeszcze mieszkaniami. A młoda rodzina zwykle nie ma funduszy na budowę domu.
Tak więc tylko w regionie Czelabińska w celu przestrzegania prawa potrzeba co najmniej 25 tysięcy działek. W sumie w Rosji, według statystyk, ponad 1,3 miliona rodzin wychowuje troje dzieci.
Czy wolna ziemia stanie się realną alternatywą dla własnego mieszkania??
Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę najbardziej optymistyczną opcję – pięcioosobowa rodzina otrzymała bezpłatną działkę, na tym problemy się nie kończą. Najprawdopodobniej ziemia ta zostanie przekazana z funduszu opuszczonych stowarzyszeń ogrodniczych, być może pusta ziemia rolna, aby działka przekazana młodej rodzinie nie była w najlepszym stanie i wymagała znacznych inwestycji..
W dodatku np. Wolna działka znajdująca się na terenie spółki ogrodniczej może w rzeczywistości okazać się wcale nie darmowa – trzeba będzie jeszcze zapłacić określoną sumę pieniędzy za rejestrację terenu, a także co miesiąc dokonywać ustalonych kwot na wewnętrzne uporządkowanie spółki – budowę dróg ogrodzenia, rozmieszczenie ujęć wody i remont linii energetycznych. W rezultacie może wzrosnąć dość okrągła kwota – od 50 tysięcy rubli, w zależności od partnerstwa.
Vladimir Shestov. Wioska. 1993
A co najważniejsze, grunty otrzymane w posiadanie w ogóle nie są mieszkaniami. A młoda rodzina zazwyczaj nie ma środków na budowę własnego domu. Przeciętny bank bardziej niechętnie udziela kredytów na budowę domu prywatnego niż na zakup gotowych mieszkań. Rzeczywiście, w przypadku kredytu hipotecznego na zakup mieszkania, sama nieruchomość może pełnić funkcję zastawu. W przypadku uzyskania kredytu na budowę indywidualnego budynku zastawem może stać się jedynie sama działka, której koszt jest oczywiście niższy od ceny nieruchomości i kwoty kredytu wymaganego na budowę.
Państwowy program „Przystępne mieszkanie dla młodej rodziny” przewiduje dotacje zarówno na zakup mieszkania, jak i budowę domu, ale dla rodzin z dziećmi ta pomoc publiczna rekompensuje jedynie 35% wartości nieruchomości. Ponadto 35% legalnej liczby metrów kwadratowych na każdego członka rodziny – 18 metrów kwadratowych na każdego. Budowa domu o powierzchni zaledwie 90 metrów kwadratowych (tyle państwo przeznacza na 5-osobową rodzinę) jest mało opłacalna. Według najbardziej konserwatywnych szacunków, przy użyciu najtańszych materiałów, biorąc pod uwagę, że większość prac budowlanych zostanie wykonana samodzielnie, budowa własnego domu o powierzchni około 100 metrów kwadratowych będzie kosztować rodzinę co najmniej 2 miliony rubli, z wyłączeniem komunikacji i dekoracji wnętrz. A jeśli państwo rekompensuje 35% tej kwoty, to nadal trzeba gdzieś znaleźć pozostałe 1,3 mln rubli.
Pozostaje albo zbudować dom na kilka lat, oszczędzając na podstawowych rzeczach i kupując materiały budowlane w małych częściach, albo jeszcze zwrócić się do banku i zaciągnąć kredyt hipoteczny.
W rezultacie można wyciągnąć dość smutny wniosek – państwowy program zapewniający bezpłatne udostępnienie działek rodzinom z trójką dzieci, nawet jeśli będzie realizowany we wszystkich regionach i stanie się rzeczywistością, nadal nie będzie w stanie ostatecznie rozwiązać „problemu mieszkaniowego” większości rodzin. I nie chodzi nawet o to, że bardzo wiele rodzin po prostu nie chce wyprowadzać się, by mieszkać daleko poza miastem i nie mają własnego samochodu, by codziennie jeździć do pracy w „odległe krainy”, ale że wciąż istnieją alternatywy dla kredytu hipotecznego. nie.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis