Ostatnio w mieście Wellington (Nowa Zelandia) zbudowano domek o bardzo nietypowym kształcie. Jak opisuje John Mills Architects, doskonale komponuje się z otoczeniem, choć jego zwrócona ku słońcu fasada może zaskoczyć każdego swoją zawiłością.
Ekstrawagancja domu wynika ze stromego wschodniego zbocza Mt Victoria, na którym jest zbudowany, oraz z oryginalnych rozwiązań architektonicznych twórców projektu. Budynek oferuje wspaniałe widoki na Evans Bay i Shelly Bay, jak również na pasmo górskie Tararua rozciągające się na północ.
Dom został zaprojektowany tak, aby osoba idąca pod górę mogła stopniowo odkrywać nowe szczegóły fasady. A wnętrze, zgodnie z życzeniem klienta, zapewnia harmonijne przejście od świata zewnętrznego do wystroju wnętrza. Przyczyniają się do tego ściany, których frontową część niemal w całości zajmują okna.
"Otoczeni kakofonią pobliskich stylów budowlanych, po prostu wtopiliśmy się w zbocze wzgórza i pozwoliliśmy pionowym geometrycznym kształtom stworzyć architektoniczną melodię" – specjaliści z John Mills Architects.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis