W artykule „Jak samodzielnie tynkować ściany” dowiesz się, jak prawidłowo wykonać prace tynkarskie i wykonać wysokiej jakości tynk latarniowy. W tym artykule szczegółowo opisano wszystkie etapy tynkowania i możliwe niuanse, które pomogą początkującemu samodzielnie opanować żmudny i odpowiedzialny proces tynkowania.
Wiele osób, nawet osoby dość wyrafinowane w kwestii naprawy, bezsilnie poddaje się przed zbliżającym się tynkiem ścian. I nic dziwnego, bo tynk to podstawa wszelkich napraw, a od jego jakości zależy wynik wszystkich kolejnych prac. W tym artykule chcę opowiedzieć szczegółowo i krok po kroku, jak samodzielnie wykonać wysokiej jakości tynk latarni morskiej.
Narzędzia i materiały do tynkowania
Do wykonania prac tynkarskich potrzebujemy następującego narzędzia:
- Betoniarka (z zastrzeżeniem dużych objętości, jest po prostu konieczna);
- Wiadro na tynk (w przypadku małych objętości można go zastąpić kielnią);
- Reguła o długości 2 m;
- Reguła trapezowa (polecam 1,2 m);
- Krajalnica i kielnia do tynkowania.
Z materiałów na tynk potrzebujemy:
- Piasek;
- Cement;
- Gipsowe latarnie morskie;
- Nić nylonowa o grubości około 1mm.
Chciałbym zwrócić uwagę na właściwy dobór narzędzia, ponieważ od tego zależy jakość wykonanej pracy, a także jej produktywność. Wiaderko powinno być dość twarde, warto też wybrać półtarkę i tarkę z twardszego materiału (są pianki polistyrenowe, które szybko się zużywają), z reguły poziom powinien prawidłowo wskazywać pion – łatwo to sprawdzić opierając go o ścianę wzdłuż poziomu i narysując linię. Odwróć regułę poziomu do góry nogami i wyrównaj ją z narysowaną linią, powinna nadal wskazywać prawidłowy poziom.
Regułą jest płaskownik wykonany głównie ze stopu aluminium. To swego rodzaju norma, nakładając ją na ścianę możemy upewnić się, że jest równa. Ponadto, stosując regułę, możesz usunąć nadmiar kleju wystający poza latarnie morskie.
Latarnie morskie to cienkie profilowane listwy ze stali ocynkowanej o długości od dwóch do trzech metrów, które służą jako prowadnice i podstawa przyszłej płaszczyzny ściany.
Prace tynkarskie
Przede wszystkim przed rozpoczęciem pracy konieczne jest przygotowanie powierzchni. Jeśli masz świeżą cegłę, nie są wymagane żadne prace przygotowawcze. Jeśli jednak trzeba otynkować ścianę starego budynku łuszczącym się tynkiem wapiennym, kilkoma warstwami farby i innymi „cudami życia” – wtedy trzeba będzie wykonać dodatkowe prace, aby usunąć starą farbę i tynk.
Zdarza się, że poprzedni tynk jest wystarczająco mocny i bardzo trudno go usunąć – wystarczy wtedy na jego powierzchni zrobić częste nacięcie w celu zwiększenia chropowatości powierzchni. Zrób to samo z mocno przylegającą farbą. Nacięcia można wykonać za pomocą różnych narzędzi – wystarczy siekiera, perforator i szlifierka z diamentowym okręgiem. Tutaj, jak mówią, „wszystkie metody są dobre”. Najważniejsze jest to, że przygotowana powierzchnia jest twarda, jednolicie szorstka i trwała..
Cóż, przygotowaliśmy powierzchnię – czas zabrać się do pracy. Zaprawę cementowo-piaskową miesza się w stosunku 1: 3 – 1: 4. Aby wyświetlić światła ostrzegawcze, zaleca się dodanie do roztworu plastyfikatora. Zwykle używam do tego niewielkiej ilości kleju do płytek (około jednej części kleju na trzy części zaprawy). Prawidłowo wyeksponowane lampy ostrzegawcze to 50% gwarancja jakości przyszłego tynku, to podstawa powierzchni ściany, a jeśli źle wyeksponujesz co najmniej jedną latarnię, nie uzyskasz już gładkiej ściany.
Po pierwsze, ekstremalne światła ostrzegawcze są wystawiane z przeciwnych końców ściany. Aby przymocować latarnię do ściany, należy najpierw zwilżyć miejsce, w którym zostanie zamontowana na ścianie, i za pomocą wiadra (lub kielni) rzucić roztwór na ścianę szybkimi ruchami, tworząc pionowy pasek. Następnie opieramy latarnię o to miejsce i wciskamy na dwumetrowej linijce, kontrolując jednocześnie pionowość jej położenia. Zasada dwóch metrów nie pozwoli zginać latarni i zapewni jej niezbędną prostoliniowość. Dwie przeciwległe pionowe lampy ostrzegawcze mogą już dać wyobrażenie o przyszłej płaszczyźnie ściany – w tym celu wystarczy przeciągnąć między nimi nylonową nić.
Jeśli nie użyjesz nici, wówczas powierzchnia ściany może falować lub formować się „brzuszek” – a na pewno chcesz zobaczyć swoją ścianę równo. Gwint jest rozciągany w następujący sposób: między latarnią a narożnikiem wierci się otwór i wkłada się kołek. Wkręt samogwintujący jest wkręcony w kołek, tak aby jego czapka była nieco wyższa niż poziom oczekiwanej przyszłej płaszczyzny ściany. W ten sam sposób po drugiej stronie wkręca się wkręt samogwintujący, a gwint jest przeciągany między nimi w taki sposób, że między gwintem a skrajnymi lampami ostrzegawczymi powstaje szczelina około 1 mm. Wystarczy wyciągnąć dwie nitki – powyżej i poniżej dadzą już wyobrażenie o samolocie.
Pozostałe sygnały nawigacyjne są ustawiane w taki sam sposób, jak poprzednie, ale oprócz reguły sterowania dodawany jest również wątek. Ostatecznie wszystkie lampy ostrzegawcze muszą tworzyć tę samą szczelinę z gwintem, a kontakt nici z latarnią jest niedopuszczalny, ponieważ doprowadzi to do odchylenia od płaszczyzny. Odległość między sąsiednimi latarniami powinna być taka, aby reguła trapezu swobodnie ją nakładała, nie odskakiwała.
Na wystawie latarnie morskie, już następnego dnia można przystąpić do bezpośredniego tynkowania ściany. Roztwór miesza się w ten sam sposób, w stosunku 1: 3 – 1: 4, ale bez plastyfikatora. Konsystencja gotowego roztworu powinna być taka, aby był jednocześnie plastyczny i jednocześnie nie „zsuwał się” ze ściany. Ściana jest obficie zwilżana wodą – aby roztwór nie oddawał wilgoci tak szybko do ściany i nie tworzyły się pęknięcia.
Możesz użyć szczotki z włosia lub plastikowej butelki z wywierconym otworem w pokrywie do nawodnienia ściany. Zaprawę wylewa się na zwilżoną ścianę wiadrem (lub kielnią) z warstwą wystającą poza przyszłą powierzchnię ściany. Po chwili, gdy część wilgoci opuści roztwór, nadmiar odcina się na zasadzie trapezu, przepuszczając go od dołu do góry wzdłuż latarni morskich. Powstaje samolot, ale wciąż jest w nim wiele dziur i nieregularności, które należy wyrównać.
Aby to zrobić, roztwór ponownie wlewa się do pustek i wygładza tarką lub tarką. Płaszczyzna, która powstała po nałożeniu pierwszej warstwy roztworu, służy już jako punkt odniesienia. Nadwyżkę odcina się w taki sam sposób jak regułą, a powierzchnię ponownie przeciera się pacą i pastą.
I to trwa, dopóki powierzchnia nie będzie idealnie płaska, a reguła nie będzie się swobodnie przesuwać po sygnalizatorach, a między nią a ścianą nie będzie luki.
Zdarza się, że tynkowana ściana jest tak zakrzywiona, że tworzy się bardzo gruba warstwa tynku, która osiada pod własnym ciężarem. Następnie musisz w kilku etapach rzucić roztwór na ścianę, czekając, aż roztwór się utrwali. Tynkowanie takiej ściany może zająć kilka dni..
Wielu „ekspertów” nie uważa za konieczne doprowadzenie ściany do ideału, jeśli w przyszłości ma ona zostać wyłożona kafelkami – to powszechne nieporozumienie! Im gładsza powierzchnia ściany, tym mniejsze zużycie kleju i lepsza jakość muru z płytek. Tak samo jest z kitem ściennym: im gładsza ściana po tynkowaniu, tym mniej kitu zostanie użyta do doprowadzenia jej do perfekcji i tym lepiej będą na niej wyglądały różne materiały wykończeniowe .
W ten sposób na pierwszy rzut oka niezrozumiała nauka zaczyna stawać się coraz bardziej zrozumiała. A to nie jest taka trudna sprawa – tynkowanie ścian. Wystarczy umiejętności i doświadczenie, a posiadasz już niezbędną wiedzę na temat tynkowania ścian. W dziale Materiały wykończeniowe: podłogi, sufity, ściany możesz samodzielnie poznać wiedzę o innych technologiach budowlanych, nauczyć się wielu nowych i przydatnych dla siebie rzeczy. Więc zrób to.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis