Treść artykułu
Czy zdecydowałeś się wymienić swoje ciężkie pokrycie łupkowe na lżejszy, nowoczesny materiał? Nie spiesz się, aby zatrudnić drogich profesjonalnych dekarzy. W tym artykule nasza witryna powie Ci, jak samodzielnie wykonać wszystkie prace dekarskie..
Do niedawna za główny materiał na pokrycia dachowe uważano wynalezione w 1901 roku arkusze łupkowe azbestowo-cementowe. Taki „wieczny” dach spełniał wszystkie niezbędne w tamtym czasie cechy, ale miał też jedną istotną wadę – imponującą wagę. Obecnie, wraz z pojawieniem się na rynku nowych materiałów dachowych, łupek szybko traci na popularności. Ludność masowo pokrywa dachy onduliną, tekturą falistą lub blachodachówką. Jednocześnie wynajmowane ekipy budowlane, aby podnieść szacowany koszt prac, a także ułatwić sobie życie, często przekonują klienta do wykonania całkowitego demontażu i wykonania dachu od podstaw. Inni uważają, że wystarczy po prostu usunąć stary pokrycia dachowe i można spokojnie położyć bardziej nowoczesny. Prawda, jak zawsze, leży gdzieś pośrodku. Spróbujmy wyjaśnić, jak właściwie postępować.
Demontaż
Aby zbudować coś nowego, musisz najpierw usunąć wszystko, co stare, co nam przeszkadza. To znaczy, aby przeprowadzić prace demontażowe. I oczywiście demontaż trzeba zacząć od… prognozy pogody. Przed przystąpieniem do prac dekarskich warto sprawdzić, czy prognozy pogody obiecują nam długie i długotrwałe deszcze. Przecież już blokujemy salon, całą wewnętrzną pracą, aby opady deszczu w środku były kategorycznie niepożądane.
Ważny! Nawet jeśli prognostycy wyrazili zgodę, nadal zaopatrz się w folię, brezent lub inną hydroizolację.
Do demontażu potrzebujemy ściągacza do gwoździ, drewnianego klocka, linek i kilku haczyków o grubości gwoździa łupkowego oraz dwóch prowadnic, które posłużą do bezpiecznego podnoszenia i opuszczania pokryć dachowych.
Demontaż należy rozpocząć w kolejności odwrotnej do montażu, to znaczy najpierw zdjąć rolkę, następnie górny rząd łupków i tak dalej, aż do odsłonięcia skrzyni. Gwoździe wyciągamy ściągaczem, umieszczając w miejscu ostatniego ogranicznika drewniany klocek. Płyty azbestowo-cementowe należy opuszczać wzdłuż drewnianych prowadnic, zaczepiając je hakami o otwory wykonane wcześniej gwoździami. Opuszczanie łupka za pomocą samej liny jest niebezpieczne.
Nie staraj się od razu demontować łupka z całego dachu, jeśli ekipa jest niewielka i nie masz czasu na przykrycie dachu w jeden dzień, wymieniaj go etapami, najpierw naprawiając jedno nachylenie, potem następny.
Podążając za łupkiem, demontujemy również starą skrzynię, pozostawiając na płaszczyźnie tylko gołą krokwi.
Naprawa systemu dachowego
Ponieważ wymagania dla płaszczyzny łupka i tektury falistej są różne (do montażu tektury falistej wymagana jest idealnie płaska powierzchnia), zbudujemy tę płaszczyznę.
Najpierw musisz zwrócić uwagę na stan skrajnych belek krokwiowych i obecność samolotu jako całości. Aby to zrobić, we wszystkich czterech rogach zbocza, które naprawiamy na krokwiach, dokręcamy śruby tak, aby wszystkie 4 zaślepki nie były dokręcone o 3 cm do pręta. Od rogu do rogu po przekątnej, a także wzdłuż krokwi, ściągamy sznurowanie. W ten sposób sprawdzam, czy samolot jest równy i czy na drewnianej konstrukcji nie ma wybrzuszenia. Nitki rozciągnięte po przekątnej powinny ledwie stykać się ze sobą na przecięciu. Jeśli nie ma samolotu, budujemy go odkręcając (ale nie skręcając) niezbędne śruby.
Dalej, koncentrując się na zbudowanym przez nas samolocie, wyrównujemy krokwie krawędzią deską, obszywając ją do drewna za pomocą połączenia śrubowego.
Teraz, używając skrajnych krokwi jako latarni nawigacyjnych, przeciągamy sznurowanie między nimi w odstępach co 1,5-2 m i dokonujemy przeglądu pozostałej części systemu krokwi. W razie potrzeby wyrównywamy krokwie deską obrzynaną, aw przypadku poważnego uszkodzenia drzewa dokonujemy całkowitej wymiany. W każdym razie bez większych nakładów pracy poradzą sobie z taką pracą 2 osoby, które po prostu mają umiejętności posługiwania się narzędziem budowlanym, podczas gdy wykonanie nowego systemu kratownicowego wymaga sił całego zespołu konstrukcyjnego z udziałem naprawdę profesjonalistów branży dekarskiej.
Produkcja toczenia
Kolejnym krokiem jest montaż membrany hydroizolacyjnej. Układany jest poziomo na krokwiach, zaczynając od dołu i kończąc na kalenicy. Hydroizolacja powinna zachodzić na siebie, aby woda mogła po niej spływać. Przybijamy folię do krokwi za pomocą zszywacza.
Ważny! Nie układać hydroizolacji „ciasno”, powinna lekko opadać, zwiększając tym samym wielkość wentylowanej przestrzeni.
Równolegle do hydro-bariery montujemy skrzynię. Jeśli tego nie zrobisz, pojawią się problemy z wejściem na płaszczyznę systemu krokwi bez uszkodzenia membrany hydroizolacyjnej.
Montaż skrzyni rozpoczyna się od zamontowania pręta nośnego (50×40 mm), który jest przymocowany do folii hydroizolacyjnej na całej długości krokwi. Do montażu używamy wkrętu samogwintującego 4,2×75. Etap montażu wynosi 35–40 cm. Nie jest konieczne stosowanie długiej belki dla całej krokwi, odpowiednie są półfabrykaty o długości 1–1,5 m.
Do toczenia poprzecznego nadaje się krawędź „shalyovka” – deska o wymiarach 25×150 mm. Montaż rozpoczynamy od samego gzymsu, a kończąc na kalenicy. Pierwsza i ostatnia deska powinna przebiegać wzdłuż samych krawędzi krokwi, reszta powinna znajdować się w odstępach co 450 mm, czyli między deskami należy zamontować szablon 30 cm (skrzynia przeznaczona jest dla tektury falistej marki C21, dla innych żelazek rozstaw skrzynek będzie inny).
Gdy skończysz ze skrzynią, udaj się na drugą rampę. Tam też wykonujemy wszystkie powyższe operacje. Jedyna różnica polega na montażu ostatniej deski kalenicowej. Powinien pokrywać odpowiednią deskę przeciwległego zbocza; w tym celu ta ostatnia jest przycinana strugarką elektryczną. Zabezpieczyć obie deski jednym kawałkiem membrany hydroizolacyjnej, zabezpieczając ją zszywaczem.
Na koniec montujemy deskę wiatrową. Jest przymocowany do końca skrzyni i powinien wystawać ponad nią na wysokość fali tektury falistej, może być kilka milimetrów niżej.
Montaż tektury falistej
Po zakończeniu pracy z drzewem możesz przejść bezpośrednio do montażu tektury falistej. Fajnie byłoby go kupić w rozmiarze równym długości rampy. Jest to odległość od kalenicy do końca krokwi plus kolejne 5-8 cm.
Arkusze są ostrożnie wyjmowane z paczki i podawane na dach po nachylonych prowadnicach, dla wygody w tej części arkusza, która będzie pokryta kalenicą, w zewnętrznej fali można zrobić kilka otworów na haki.
Ważny! Arkusze tektury falistej należy wyjmować z opakowania, a nie ściągać. Powłoka polimerowa jest bardzo łatwa do zarysowania.
Pierwszy arkusz jest wyświetlany bardzo uważnie. Od niego zależeć będzie, jak spadnie reszta żelaza. Aby to zrobić, mocujemy flagi do skrajnych krokwi, małych listew o długości 20-30 cm, które są instalowane w tej samej płaszczyźnie z systemem krokwi i wystają 10-15 cm poza jego granice. W odległości 5–8 centymetrów od okapu wkręt samogwintujący jest wkręcany ściśle prostopadle w taką szynę tak, aby jej łeb był wyżej niż wysokość fali tektury falistej. Dalej, pomiędzy dwiema skrajnymi flagami wzdłuż wysokości fali blachy, przeciągamy sznurowanie. Jeśli opadnie, flagi można powielić. Prostowanie na nitce, odsłanianie żelazka jest znacznie łatwiejsze.
Ważny! Ewentualne przycinanie tektury falistej należy przeprowadzić od strony kalenicy, od strony okapu należy jedynie przyciąć fabrycznie.
Tekturę falistą mocuje się do łaty za pomocą wkrętów z podkładkami dociskowymi w ilości 6-8 szt./mb3. Warto obliczyć i obrysować punkty mocowania na ziemi..
Ważny! Dokręcamy wkręty samogwintujące bez fanatyzmu, podkładka dociskowa powinna dociskać żelazko do skrzyni, ale jednocześnie nie być bardzo zdeformowana.
Montujemy wiatrołapy i kalenicę. O wiele łatwiej jest wykonać te prace od razu niż później wspinać się na śliskie żelazko, z ryzykiem zgniecenia lub zarysowania. Do mocowania kalenicy stosuje się długie wiertła z podkładką dociskową, które są w stanie przebić grubość tektury falistej i zamocować ją w drzewie. Edycja odbywa się za pomocą zewnętrznej fali.
Ważny! Wszystkie prace wysokopiętrowe są wykonywane wyłącznie przy użyciu ubezpieczenia i przy dobrym samopoczuciu kapitana. Złamanie tych prostych zasad może mieć tragiczne konsekwencje..
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis