Kominek hi-tech

Nowoczesne wnętrza są często minimalistyczne, surowe i lakoniczne. Jest skąpy z akcentami i detalami. I wszystko powinno do niego pasować. Oczywiście takie wnętrze wymaga stylowego i prostego kominka. A jeśli de facto istnieje specyficzna moda na „kominki”, to takie supernowoczesne projekty można śmiało przypisać kominkom „haute couture” – coś fantastycznego w stylu high-tech.

Kominek hi-tech

Hipnotyzujący taniec ognia nigdy nie przestaje przyciągać ludzi. Obecnie żywy ogień nie spełnia już głównego zadania, jakim jest ogrzewanie, ale wnosi do domu komfort i urok. A sztuka „mistrzów kominków” nie stoi w miejscu. Od niepamiętnych czasów, kiedy nasz przodek położył pierwsze palenisko jaskiniowe, kominek jest nieustannie udoskonalany i dziś łączy w sobie surową myśl inżynierską i doskonałość artystycznego objawienia..

Estetycznie asymilując nowatorskie osiągnięcia zaawansowanych gałęzi techniki, styl high-tech rozwija tradycję konstruktywizmu, głosi estetyzację technologii. Wyjątkowo urbanistyczny, wita i uwalnia technologiczne korzyści cywilizacji. Meble w takim wnętrzu są jak najbardziej funkcjonalne iz reguły mają ekstrawagancki niekonwencjonalny kształt. Autorskie projekty najlepszych projektantów na świecie zamieniają zwykłe sprzęty AGD – niezastąpiony uczestnik stylu high-tech – w dzieła sztuki, nie mówiąc już o kominkach.

Kominek hi-tech

Do ich produkcji wykorzystywane są materiały pochodzenia „sztucznego” – metal, szkło żaroodporne, lustra, ceramika szklana. Perfekcja nie zna granic, a współcześni projektanci odważnie eksperymentują z materiałami i kształtami, mieszając style i przełamując tradycje. Dlatego najbardziej różnorodne i nieoczekiwane kombinacje są całkiem do przyjęcia, gdzie mieszanka sztucznych i tradycyjnych materiałów naturalnych, a także różnych stylów jest całkiem do przyjęcia – klasykę można łączyć z art deco, a wszystko razem tworzy fantasmagoryczny efekt.

Na przykład kominki o specjalnym „technogenicznym” kształcie – pryzmaty, wielokąty – to surowe konstrukcje z malowanego metalu i ceramiki szklanej. Lub „synteza płomienia i stali” – także w duchu minimalizmu. Wydłużone „piórniki” transformujących kominków są surowe, lakoniczne, ale zachwycają ciekawą kolorystyką, połączeniem stali i kolorowej ceramiki. Tutaj zaawansowane technologie łączą się z wyszukanymi formami plastikowymi. Kominki high-tech można słusznie nazwać „ubraniami na ogień”. Ta odzież (muszę powiedzieć, bardzo otwarta) jest wykonana w stylu awangardowym: przyciemniane szkło, lustrzane powierzchnie, postarzany metal. Wyraźne geometrycznie linie wyznaczają jedynie przestrzeń ognia, na zewnątrz jakby jej nie ograniczając.

Kominek hi-tech

Najbardziej znane kominki to dzieła sztuki i nie powinno dziwić, że znajdują się one w największych współczesnych muzeach świata. Jednym ze znanych modeli jest miska w kształcie muszli wykonana ze stali pistoletowej, pomalowanej na czarno farbą ognioodporną. Uchylona muszla z ogniem dosłownie unosi się w powietrzu, łącząc się z sufitem cienkim długim kominem. Innym nie mniej znanym modelem jest spalona i postarzana blacha czarnego metalu, jakby rozerwana przez wybuchający ogień..

Koncentrując się na wymaganiach nowoczesnego eklektycznego wnętrza, powstają również kominki eklektyczne, w których klasyczny kamień łączy się z metalowymi powierzchniami, łączy gładkie i szorstkie faktury, jasne kolory i surowe formy. Kompaktowe żeliwne paleniska i portale ozdobione żeliwnymi płaskorzeźbami świetnie prezentują się w połączeniu z ciemnym drewnem, kafelkami i mozaikami. A wszystko to podporządkowane surowym, a czasem minimalistycznym wymaganiom stawianym przez prawdziwą zaawansowaną technologię. Takie podejście radykalnie zmienia nasze wyobrażenia o stylu i miejscu kominka we wnętrzu, przeobraża je, otwierając nowe oblicza i możliwości..

Znajdziesz u nas dziwaczne awangardowe kominki ze stali i ognioodpornego szkła. I oczywiście ulubione materiały zwolenników stylu nadal są faworyzowane – czarny metal, stal pistoletowa i ognioodporne szkło. Na szczególną uwagę zasługują kominki i piece kominkowe wykonane ze „stali nierdzewnej”. Ich korpus wykonany jest z blach stalowych, a przede wszystkim wyglądają jak piece kaflowe. Ale jakie to eleganckie i bardzo estetyczne! Nawiasem mówiąc, oprócz tego, że są awangardowe, takie produkty mają jeszcze jeden plus – są lekkie, wytrzymają każdą podłogę w domu.

Kominek hi-tech

Interesujący jest proces przejawiania się jakiegoś narodowego smaku. Co zaskakujące, nawet rzeczy wykonane w ultranowoczesnej technologii high-tech, których styl sam w sobie ma wyraźną orientację globalistyczną, są naznaczone tym piętnem etniczności. Na przykład dla wyrafinowanego Francuza kominek zawsze był wewnętrznym zachwytem, ​​potwierdzającym niewątpliwy gust i arystokrację właścicieli; ceni się tu przede wszystkim estetykę, urok „magicznego ognia”, dlatego francuskie produkty są zdecydowanie eleganckie. Anglia jest konserwatywna, nawet współczesne decyzje autorów angielskich wydają się mieć wielowiekową tradycję. Niemieckie kominki mają surową, prostą formę, bez przesadnej dekoracji. Oryginalne rozwiązania projektowe, odważne połączenia materiałów (szkło, miedź, drewno, ceramika) wyróżniają włoskie kominki.
To prawda, że ​​postęp techniczny nieustannie się rozwija. Mówi się, że w ostatnich latach kominki były sprzedawane w Stanach Zjednoczonych, gdzie ekran telewizora jest wkładany do fałszywej paleniska, a pożar jest nagrywany na taśmie wideo. Ale to zupełnie inna historia. To jak mięso sojowe i sztuczny królik wegetariański. Ogień musi być żywy. Ciesz się jego płomieniem i udekoruj w każdy możliwy sposób.

O Jakub Malinowski 1444 artykuły
Jakub Malinowski jest autorką kilku bestsellerowych książek o projektowaniu wnętrz, takich jak "Sztuka Życia w Pięknych Przestrzeniach" czy "Nowoczesne Trendy w Aranżacji Domu". J podejście do projektowania łączy funkcjonalność z estetyką, zdobywając uznanie czytelników poszukujących inspiracji do stworzenia unikalnych i harmonijnych domów.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*