Który piekarnik lepiej kupić?

Porozmawiajmy o piecach. Te najstarsze urządzenia do ogrzewania mieszkań znane są od IV-V wieku pne. I w całej historii cywilizacji praktycznie się nie zmieniły.

Który piekarnik lepiej kupić?

Wykonanie prawdziwego rosyjskiego pieca własnymi rękami to świetna sztuka i nie zostało wielu prawdziwych mistrzów tego rzemiosła. Teraz znacznie wygodniej i łatwiej jest kupić jej młodszą siostrę – domowy piec metalowy (naszemu uszowi bliżej jest do innej nazwy – „piecyk do brzucha”). Jeśli masz tylko mieszkanie miejskie w postaci nieruchomości, to teoretycznie nie potrzebujesz takiego pieca i wtedy możesz w zasadzie nie czytać.

Z drugiej strony, w naszych burzliwych czasach nic nie może być zagwarantowane. A co, jeśli, nie daj Boże, stanie się tak jak zeszłej zimy w Pietropawłowsku Kamczackim, kiedy gdzieś zgubił się parowiec z olejem opałowym i całe miasto zostało pozbawione ciepła i światła? A może, nie daj Boże, NATO wścieknie się na nas, tak jak na nieszczęsnych Serbów, a ich zła „niewidzialność” zbombarduje nasze ciepłownie? Dlatego lepiej nie zapominać o „piecykach do brzucha”. Przecież jeśli coś się z nią stanie, zawsze możesz ogrzać chłodne mieszkanie parkietem przed przybyciem Naszej.

Ogólnie rzecz biorąc, piec na farmie jest rzeczą niezbędną. Zanim jednak pośpieszysz do sklepu, aby zrobić zakupy, musisz zrozumieć wszystkie niuanse. Co więcej, mróz jeszcze nie uderzył i jest czas.

Doświadczeni ludzie wytłumaczyli mi, że kupując piec, należy mieć na uwadze „Wymagania dotyczące pieca domowego” lub „Reguła trzech„ E ”.

Każdy „domowy piekarnik metalowy” powinien być: ekonomiczny, ekologiczny i estetyczny.

Gospodarka przedstawia się następująco:

1. Piec musi mieć wysoką wydajność (sprawność jest współczynnikiem efektywności. Mówiąc najprościej, ile drewna należy spalić, aby się rozgrzać). Przy prawidłowej pracy pieca jego sprawność sięga 75-85%. Te liczby oznaczają, że nie musisz co minutę wyrzucać drewna na opał. Nowoczesny piec to nie ogień w żelaznej skrzyni, jest ułożony w taki sposób, że nawet jeden polan będzie się palił powoli i długo się nagrzewał.
2. Rozgrzej równomiernie na całej powierzchni.
3. Oddawać ciepło równomiernie przez cały dzień z minimalną różnicą temperatur między podłogą a sufitem 2-3 ° C.
4. Nie są trudne w instalacji i nie zajmują zbyt dużo miejsca.
5. Bądź mocny i trwały.

Piekarnik przyjazny dla środowiska:

1. Im mniej drewna opałowego spalamy, tym więcej lasów na naszej planecie.
2. Wyrafinowany projekt inżynierski, który chroni najemcę przed odpadami, a otoczenie przed szkodliwymi spalinami.

Estetyka:

1. Chcę, żeby było pięknie!
Ważne jest, aby się nie wypalić i nie poparzyć. Aby to zrobić, musisz ostrożnie wybrać miejsce na piec. Piec powinien znajdować się na środku domu – zaleca się montaż (w zależności od ilości pomieszczeń) przy ścianie wewnętrznej lub na przecięciu ścianek działowych. Jeśli pokoje są oddzielne, na korytarzu umieszcza się „piecyk do brzucha”. W domu z werandą piec jest ustawiony tak, aby był skierowany w stronę werandy, a ściany tylne i boczne znajdują się między wewnętrznymi przegrodami.

Odległość od ścian piekarnika do ściany musi wynosić co najmniej jeden metr. Jeśli umieścisz go bliżej, przenikanie ciepła z pieca zmniejszy się. Ściany boczne generują więcej ciepła niż tył i przód, co również należy wziąć pod uwagę.

Który piekarnik lepiej kupić i ile to kosztuje?

Dzisiejsze „piece potbelly” są dostępne w wielu różnych wariantach. Niektóre modele są nawet ozdobione odlewem artystycznym i majoliką.

Od czasów wojny secesyjnej „burżuazyjni” stali się nie tylko piękniejsi, ale także różnią się konstrukcją jak mercedes od parowozu Józefa Stalina. Teraz mają nie tylko ognioodporne szklane drzwi, dzięki którym można podziwiać ogień, ale także zestaw emaliowanych rur. I można je ogrzewać nie tylko banalnym drewnem opałowym, brykietami z węgla lub torfu, ale ogólnie wszystkim, co się pali.

Który piekarnik lepiej kupić?

Kominek „Traforart”, model „Paris”. Gdzie przebiega granica między kominkiem a piecem?

Liczba krajowych i zagranicznych marek i firm sprzedających piece jest ogromna. Na rynku rosyjskim dostępne są modele produkcji włoskiej, hiszpańskiej, niemieckiej i francuskiej. Okazuje się, że w Europie istnieje również zapotrzebowanie na „piecyki do brzucha” (też, jak przypuszczam, pamiętacie Suworowa i Żukowa?).

Zadzwoniwszy do sklepów i salonów sprzedających „europejskie piece”, po prostu przeraziły mnie „burżuazyjne” ceny – 700 dolarów i więcej! Na pytanie, dlaczego to takie drogie, odpowiedzieli mi: „Chodź i zobacz!” Naprawdę było coś do zobaczenia! Jakie kształty i rozmiary nie są dziś oferowane! Okrągłe i kwadratowe, prostokątne i trójkątne, ścienne i narożne, nawet zamontowane! Niektórych trudno nazwać w ogóle piecem, ale raczej kominkiem. Ale sprzedawcy w odpowiedzi na moje wątpliwości autorytatywnie wyjaśniali, że chociaż przedmiot wygląda jak kominek, a stoi jak kominek, to jest to piec!

Najczęściej w sklepach piekarniczych oferują się hiszpańska firma „Traforart”, niemiecka „HARK” i włoska „Piazzetta”. Oprócz przyjemnych danych zewnętrznych, zachodnie piece mają wiele zalet. Oprócz imponujących danych zewnętrznych, topowe modele hiszpańskiej firmy „Traforart” składają się nie tylko ze stali, ale mają też „drugą powłokę” – w jednym przypadku cegły ogniotrwałe lub płytki ceramiczne, w drugim mosiądz i żeliwo. To sprawia, że ​​„piece z brzuchem” są bardziej „duszne” i pomaga im dłużej utrzymywać ciepło. W tym przypadku waga produktu wynosi od 50 do 180 kg.

Który piekarnik lepiej kupić?

Piec Hark 16, wyłożony błyszczącą ceramiką. Piece Hark można podłączyć do komina zarówno od góry, jak i od tyłu.

Smukłe „Niemki” z firmy „HARK” wyglądają jak łuk lub okrągła lufa z płaskim tyłem. Ich konstrukcja łączy w sobie trzy funkcjonalne komory: palenisko, palenisko oraz wnękę – półkę. Taki piec bez problemu zmieści się nawet we wnętrzu mieszkania w mieście: surowy w czarnej kaflu z mosiężnymi drzwiami lub srebrny w białej kaflu na grubej szklanej podstawce. Szklane drzwi wykonane ze szkła witroceramicznego wytrzymują temperaturę do 750 ° C.

Podziwiając całe to „zagraniczne piękno” i obliczając efektywność portfela, zdałem sobie sprawę, że taki piec nie jest już środkiem grzewczym, ale przedmiotem luksusowym. I dlatego musisz mieć do czynienia z kimś z „lokalnego”.

Pierwszą rzeczą, która zwróciła moją uwagę, był piec Zakładu Elektromechanicznego w Krasnokholmsk. Co więcej, był sprzedawany w sklepie „Nasiona” z nieznanego powodu, sprzedając ten przedmiot, który nie ma nic wspólnego z nasionami. Po luksusowych i żywiołowych formach swoich europejskich sióstr wyglądała jak żałosna towarzyszka. Nie miała nawet imienia. Po prostu „domowy piekarnik z wkładem nr 1”. W instrukcji wydrukowanej na kawałku papieru nieco większym niż pudełko zapałek z trudem mogłem przeczytać, że to: „Składa się z paleniska, obudowy i rury. Przestrzeń pomiędzy paleniskiem a obudową wypełnia się wypełniaczem (piasek rzeczny lub żużel), co pozwala na długotrwałe utrzymanie ciepła. ” Poprosiwszy sprzedawcę, aby pokazał mi, gdzie nalano wypełniacz, usłyszałem w odpowiedzi: „Nie mamy tego. Zbieraj i nalewaj się ”.

Który piekarnik lepiej kupić?

Jeden z modeli pieca „Comfort”

Wyobraziłam sobie siebie z szufelką zbierającą w nocy „wypełniacz” w dziecięcej piaskownicy i od razu nie chciałam kupować takiej kuchenki. Chociaż cena była po prostu śmieszna – 846 rubli 40 kopiejek. To prawda, w końcu jednak nieśmiało poprosiłem sprzedawcę o certyfikat zgodności i inne dokumenty. Na co szturchali mnie przy tej samej drobnej instrukcji i powiedzieli: „Napisane dla ciebie: sprawdzone na szczelność”. I to wszystko. Jechałem dalej, choć pytanie: „Gdzie poszedł wypełniacz?” – nadal się martwię.

W kilku sklepach znalazłem inny produkt krajowy – dobrze znany piec typu Uyut. Oprócz głównej funkcji – ogrzewania, służy również jako kuchenka. Nie mogę powiedzieć, że patrząc na nią, wyobrażałem sobie, że moja kuchnia jest wygodniejsza. I chociaż sprzedawcy zapewniali mnie, że ten piec jest bardzo praktyczny i trwały, jedna z gości w sklepie z oburzeniem powiedziała, że ​​przy pierwszym palenisku pękła jej powierzchnia. Patrząc na ciężką konstrukcję „Comfort” pomyślałem, że wypadek po prostu przydarzył się kobiecie, ale „poczta pantoflowa” też działa na mnie bezbłędnie..

Który piekarnik lepiej kupić?

Kuchenka „Bulleryan”

Z ponurymi myślami chodziłem ze smutkiem po licznych piecykach stolicy i byłem kompletnie zdesperowany, gdy nagle JĄ zobaczyłem. Albo JEGO?

Krótko mówiąc, piec Bulleryan.

A potem okazało się, że mimo podejrzanej nazwy całkiem nieźle się nagrzewa. Jest produkowany przez rosyjską firmę „ProkK” na licencji kanadyjskiej, skąd pochodzi nazwa „apteka”. Bulleryan wygląda całkiem ładnie, a cena nie jest zła – od 100 do 300 USD, w zależności od modelu i rozmiaru. W istocie jest to stalowa nagrzewnica powietrza, otoczona wieloma rurami u góry iu dołu, przez które ogrzane powietrze jest równomiernie rozprowadzane po całym pomieszczeniu. Jeden ładunek drewna opałowego wystarcza na 8-12 godzin, a nawet bardzo duże kłody można umieścić w dużym palenisku. Sprawność tego pieca jest niezwykle wysoka – do 80%, a przy prawidłowej eksploatacji Bulleryan jest praktycznie nieśmiertelny.

Podobnie jak zagraniczne odpowiedniki, piec zasilany jest dowolnym paliwem stałym: drewnem, odpadami drzewnymi, tekturą, brykietami torfowymi, węglem brunatnym itp. I może ogrzać pomieszczenie do 36 metrów kwadratowych.

Słuchając, jak zastępca dyrektora firmy ProKK chwalił jej produkty, zapytałem na wszelki wypadek: „Czy naprawdę nie ma ani jednej wady w twoim pomyśle!”. Z lekkim wahaniem westchnął i wyznał: „Są… kradną…”. I opowiedział tę historię. Na jego daczy jest (no, oczywiście!) Jego ukochany „Bulleryan”. A potem pewnego mroźnego sobotniego poranka jedzie z pociągu do swojego domu, a do niego – chłop z saniami. A na saniach – „Bulleryan”. „Cóż, ktoś inny ma szczęście, jest popyt na nasze produkty” – pomyślał z dumą zastępca dyrektora. Przyszedłem do domu, spojrzałem, a kuchenka – pa pa!

Rzeczywiście, najmniejszy model waży tylko 50 kg i każdy człowiek z saniami może go unieść. Chociaż moim zdaniem nie jest to wada, ale zaleta, ponieważ można go sprowadzić do daczy na prostym Zhiguli. Żuraw nie jest potrzebny, a cienka podłoga hacjendy regionu moskiewskiego wytrzyma.

Na zakończenie wyznaję, że wypełniając zadanie redakcyjne, dość bezczelnie wybrałem i kupiłem sobie piec w godzinach pracy. Ponieważ wielu zgadło, który z nich, natychmiast odrzucam wszelkie oskarżenia o korupcję, ponieważ wybrałem sercem i wyłącznie dla siebie. Ponadto głęboko cierpi z powodu niewydolności finansowej. I zgłaszam moim ukochanym czytelnikom: biznes pieców w naszym kraju żyje i kwitnie, a nie sam w sobie, ale dla dobra osoby. A jeśli nagle nadejdzie pora, wiemy, jak rozgrzać duszę i owsiankę.

O Jakub Malinowski 1228 artykułów
Jakub Malinowski jest autorką kilku bestsellerowych książek o projektowaniu wnętrz, takich jak "Sztuka Życia w Pięknych Przestrzeniach" czy "Nowoczesne Trendy w Aranżacji Domu". J podejście do projektowania łączy funkcjonalność z estetyką, zdobywając uznanie czytelników poszukujących inspiracji do stworzenia unikalnych i harmonijnych domów.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*