To Simmons Hall, najbardziej elitarny i najdroższy kampus słynnego Massachusetts Institute of Technology. Pokój w tym hostelu kosztuje nie mniej niż wynajęcie jednopokojowego mieszkania w drogim Bostonie, mieście studenckim. Jednak lista chętnych do zamieszkania jest zaplanowana na lata. Budynek często nazywany jest „gąbką” ze względu na swój nietypowy kształt. W Simmons Hall są 344 pokoje, mieszkają tu głównie studenci i doktoranci, takie sąsiedztwo z przyszłą elitą Stanów Zjednoczonych jest uważane za bardzo prestiżowe.
Cite A Docks. To Le Havre, słynny francuski port. Nic dziwnego, że do budowy akademika dla studentów na nowym uniwersytecie w mieście wybrano kontenery do transportu morskiego. Kampus okazał się niedrogi, z pięknym widokiem na kanał La Manche, z doskonałymi warunkami bytowymi, więc projekt okazał się bardzo udany.
Oxford. Jedna z najbardziej prestiżowych instytucji edukacyjnych na świecie, która z uwagą podąża za najlepszymi tradycjami, ale jednocześnie nie stroni od niczego nowego. Kampusy Uniwersytetu Oksfordzkiego są domem dla 30 tysięcy osób rocznie, jest tu kilka kampusów, są osobne budynki dla pracowników i nauczycieli. Atmosfera mieszania starego i nowego jest imponująca.
University of Glasgow, Szkocja. Biblioteki, które mają bardzo wiele lat, ale jakie są – stulecia, ogólna atmosfera starożytności, tradycje, długie jadalnie, ale bardzo nowoczesne udogodnienia. Wraz z kampusami w Oksfordzie ten szkocki kampus posłużył jako inspiracja dla filmu Hogwart. Studiują tu studenci ze 140 stanów, jest teatr, kino, ponad 100 klubów o różnym zainteresowaniu, basen i sekcje sportowe.
W Johannesburgu, stolicy Republiki Południowej Afryki, jednym z głównych problemów jest przeludnienie. Dla kierownictwa lokalnego uniwersytetu umieszczanie studentów przyprawiało o ból głowy, ale znaleźli wyjście. Kampus mieścił się w dawnej windzie dogodnie zlokalizowanej w pobliżu centrum stolicy RPA. Warto zauważyć, że do powiększenia przestrzeni życiowej wykorzystano także kontenery towarowe. Mill Junction ma obecnie około 400 studentów.
Miasteczko studenckie Tietgen, Kopenhaga, Dania, a raczej – przedmieście stolicy – Orestad. Ten kampus, którego w żadnym wypadku nie można nazwać hostelem, jest uznawany za jeden z najlepszych i najbardziej przyjaznych studentom na świecie. Budynek jest okrągły, wysoki na siedem kondygnacji i ma 400 uczniów. W Tietgen dla usług studentów są nie tylko przytulne nowoczesne pokoje, ale także sale gimnastyczne, wspólne przestronne kuchnie, biblioteki. Jest mini jezioro, boiska do piłki nożnej i koszykówki, zagospodarowane tarasy, ścieżki rowerowe.
Znowu Kopenhaga. Bikuben Kollegiet wywołała zdumienie, a nawet niezadowolenie mieszkańców, ale studenci byli z tego bardzo zadowoleni. Budynek w stylu kubizmu od razu przyciąga wzrok, ale w środku wszystko jest bardzo nowoczesne, jest wszystko, czego studenci potrzebują do komfortowego pobytu i przyjemnego wypoczynku.
Estonia, miasto Valga, granica z Łotwą. Nie tak dawno powstał tu kampus Centrum Kształcenia Zawodowego, który od razu przykuwa uwagę „pszczółką”. Na elewacji budynku znajduje się 410 okien, a wszystkie są w formie sześciokątów, plastrów miodu, jak w ulu. Ponadto budynek jest bardzo jasny, ostro odbiegający od ogólnej architektury skromnego estońskiego miasta..
Wieża ciśnień Jaegersborg, Dania, miasto Gentofte. To wieża ciśnień, która niegdyś służyła jako restauracja i centrum wystawiennicze, dzięki czemu stała się akademikiem dla studentów. Wieża ma dziesięć poziomów, siłownię, kawiarnię, bibliotekę i 40 salonów. Wyższe kondygnacje zachwycają mieszkańców przepięknym widokiem na okolicę.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis