Najczęstsze błędy przy zakupie domu

Treść artykułu



Wiele już powiedziano o tym, że kupno domu to niezwykle ważna i odpowiedzialna sprawa, a sami kupujący doskonale zdają sobie sprawę z tego, jak poważnie należy podchodzić do wyboru przyszłego miejsca zamieszkania. A jednak bardzo często przyszli właściciele mieszkania czy domu, wybierając najatrakcyjniejszą z wielu ofert, popełniają wiele błędów.

Ten artykuł nie mówi o niebezpieczeństwie „czarnych pośredników w handlu nieruchomościami” i przypadkach oszustw – to temat na osobne opracowanie. Rzeczywiście, oprócz ryzyka wpadnięcia w przynętę oszustów, istnieje również niebezpieczeństwo popełnienia kilku błędów, które w niedalekiej przyszłości mogą doprowadzić do tego, że nowy właściciel będzie kompletnie rozczarowany zakupem i wszyscy zaczną odwiedzać wszystkie myśli o tym, jak pozbyć się nieudanego domu i potrzebie kolejnego ruchu. częściej.

Tak więc, najczęstsze błędy, które często popełniają nabywcy nieruchomości, eksperci rozważają następujące punkty.

Pierwszy błąd – pośpiech

Wybór mieszkania, w którym rodzina będzie mieszkać po sfinalizowaniu transakcji jeszcze przez wiele lat, nie toleruje pośpiechu, zamieszania i nieprzemyślanych decyzji. Po zbadaniu tylko 2-3 lokali znajdujących się w tej samej okolicy nie sposób od razu podjąć decyzję i założyć, że inne oferty nie będą się różnić na lepsze..

Nawet jeśli kupujący jest pewien, że chciałby mieszkać w tym konkretnym budynku mieszkalnym, nadal lepiej rozważyć inne mieszkania, porównać układ w jednym lub innym nowym budynku.

I nie musisz słuchać agenta nieruchomości, który może eskalować sytuację opowieściami, że jutro to mieszkanie będzie kosztować kilka tysięcy więcej i musisz pilnie się zgodzić – po prostu sprzedawca powinien zawrzeć umowę tak szybko, jak to możliwe, ale kupujący powinien postępować zgodnie ze znanym powiedzeniem „Zmierz siedem razy i przetnij raz ”. Ponownie, jeśli sprzedawca zbyt szybko spieszy się z kupującym, powinno to być powód do refleksji – czy w tej przestrzeni życiowej wszystko jest w porządku?.

Drugi błąd – zły czas na zakup

Wielu ekspertów radzi kupować mieszkania w okresie jesienno-zimowym. W sezonie grzewczym można dokładnie dowiedzieć się, jak się dzieje z ogrzewaniem w domu lub mieszkaniu, ponadto latem, kiedy wielu mieszkańców miasta wyjeżdża do swoich daczy, trudno ocenić sytuację z parkowaniem na podwórku i zatłoczeniem pobliskich autostrad. Jesienią, gdy dzieci w wieku szkolnym, studenci i wczasowicze wracają do domu, pozornie cichy dziedziniec może okazać się bardzo hałaśliwym miejscem, a zaparkowanie samochodu przy wejściu w nocy będzie po prostu niemożliwe..

Trzeci błąd – wybór mieszkania ze względu na wspaniały widok z okna

Najczęstsze błędy przy zakupie domu
Vincent van Gogh. Widok z pokoju Vincenta przy Rue Lepic. 1887

Wybór miejsca, a nie mieszkania, może być kolejnym błędem. Oczywiście bardzo przyjemnie jest zobaczyć z okna staw, teren leśnego parku czy złote kopuły kościoła. Jednak biorąc pod uwagę skalę i szybkość budowy w dużych miastach (a tym bardziej w stolicy) nie można być pewnym, że za kilka lat nowy wieżowiec nie wyrośnie na obszernym dziedzińcu, a kolejna autostrada nie przejdzie przez park i zamiast zielonego ogrodu z okien mieszkania będzie można „podziwiać” tylko pustą ścianę sąsiedniego domu lub przepływ samochodów na autostradzie. Jeśli więc widok z okna jest główną zaletą mieszkania, warto rozważyć inne opcje..

Błąd czwarty – niedocenianie znaczenia rejestracji przebudowy

Niektórzy kupujący, po znalezieniu mieszkania z doskonałym remontem i dobrym układem pomieszczeń w bardzo rozsądnej cenie, są gotowi przymknąć oczy na to, że przebudowa przeprowadzona przez poprzednich właścicieli nie została zalegalizowana. Tymczasem nawet tak pozornie nieznaczące zmiany, jak pęknięty kanał powietrzny, w miejscu którego właściciele zdecydowali się wykonać kolejną zabudowę kuchenną, mogą stać się w przyszłości źródłem dużych problemów. I to nie tylko z sąsiadami, ale przede wszystkim z władzami państwowymi – WIT, Inspektoratem Mieszkaniowym, a nawet sądem, do którego Stowarzyszenie Właścicieli Domów może się ubiegać, aby zmusić nowych właścicieli do odbudowy zepsutych lub zmienionych sieci inżynieryjnych budynku mieszkalnego. A w przyszłości sprzedaż mieszkania z nielegalną przebudową, odziedziczenie lub wymiana po prostu nie zadziała. Nie warto mieć nadziei, że nowi klienci będą równie nieuważni i nie zauważą niespójności w dokumentach. Właściciele będą więc mieli długi proces godzenia przebudowy w wielu instytucjach lub kosztowny powrót mieszkania do pierwotnego wyglądu.

Najważniejsze jest porównanie planu zatwierdzonego przez WIT z faktycznym stanem mieszkania nawet podczas pierwszej inspekcji mieszkania, aby od razu dowiedzieć się, czy dokonano przebudowy i czy została zalegalizowana. Przy okazji warto porównać adres mieszkania wskazany w dokumentach z faktycznym adresem mieszkania, które sprzedający pokazali kupującemu. Tak, tak, lepiej jeszcze raz zagrać bezpiecznie, niż kupić niewłaściwe mieszkanie, które tak bardzo Ci się podobało podczas wizyty.

Piąty błąd – projekt zasilania mieszkania

Oczywiście obudowa z właśnie wykonanym, „świeżym” remontem nie może nie cieszyć oko i przyciągać kupujących. Uważny przyszły właściciel mieszkania z pewnością sprawdzi i oceni obecność nowych gniazdek, wyprowadzonych automatów na sprzęt AGD oraz obecność automatu bezpośrednio w mieszkaniu. Ale pytając o dokumentację, jaką należy wystawić taką aranżację, nie wszyscy nabywcy nieruchomości domyślają się. Tymczasem, zgodnie z wymogami ustawodawstwa, przenoszenie gniazd, przełączników i instalacja maszyn musi być skoordynowane z nadzorem energetycznym, tak aby oprócz projektu projektowego rozmieszczenia mebli i dekoracji ścian należy sporządzić projekt zaopatrzenia w energię mieszkania.

Zgodnie z wymogami przepisów, przenoszenie gniazd, przełączników i instalacja maszyn musi być skoordynowana z nadzorem energetycznym.

Ten dokument pomoże nowemu właścicielowi dowiedzieć się dokładnie, gdzie przechodzą przewody elektryczne, ile poboru mocy odpowiada dostawcy energii pierwotnie przydzielonej do tego mieszkania. W zależności od serii domu wartość ta może wahać się od 7 do 15 kW, a jeśli takie liczby są wskazane w projekcie, kupujący ma duże szczęście. W przeciwnym razie nowemu właścicielowi grozi wielokrotne wizyty w dozorze energetycznym w celu uzgodnienia dostaw dodatkowej mocy, wymiany licznika i przeliczenia taryf. Możliwe, że będziesz musiał zapłacić dość wysoką grzywnę..

Błąd szósty – sprawdzaj obudowę tylko w ciemności

Najczęstsze błędy przy zakupie domu
Edward Hopper. Konferencja w nocy. 1949

Odwiedzając mieszkanie wieczorem, przy oświetleniu elektrycznym, niektórych niedociągnięć można nie zauważyć. Ale pod jasnymi promieniami słońca plamy na tapecie i nierówne zbocza są po prostu uderzające, więc jeśli raz wieczorem zobaczysz dom, lepiej spędzić dzień wolny, aby ponownie ocenić mieszkanie w świetle dziennym.

Błąd siódmy – uleganie emocjom

Najczęściej pod wpływem emocji przedstawiciele płci pięknej decydują się na zawarcie umowy: czysty, zadbany balkon, designerskie zasłony w oknach i atrakcyjne tapety mogą spodobać się kobiecie na tyle, że zapomni zapytać o stan okablowania, dźwigów, zadaszenia i infrastruktury terenu. Ale to o wiele ważniejsze czynniki, które będą miały zasadniczy wpływ na wygodę mieszkania w tym mieszkaniu. Oczywiście fajnie, że mieszkanie od razu się polubiło i mieszkanie wydaje się nienaganne, ale entuzjastyczne emocje powinny być zarezerwowane na świętowanie parapetów, a wybierając mieszkanie zwracaj uwagę na wszystkie niuanse.

Błąd ósmy – zbytnia pewność siebie

Oczywiście można znaleźć odpowiednie mieszkanie bez pomocy pośredników w handlu nieruchomościami, negocjować bezpośrednio z właścicielem i być pewnym swojego wyboru. Jednak nadal nie warto podpisywać dokumentów bez profesjonalnego prawnika – tylko specjalista oceni prawidłowość zawartej umowy kupna-sprzedaży oraz prawną czystość nieruchomości. Oszczędzanie na pomocy takiego fachowca nie jest najlepszym sposobem na zaoszczędzenie pieniędzy, bo powiedzenie „skąpiec płaci dwa razy” dowiodło swojej słuszności niejednokrotnie.

Błąd 9 – infrastruktura dzielnicy

Dobrze, jeśli obszar, w którym znajduje się mieszkanie, które Ci się podoba, jest doskonale znany nabywcy. Jeśli nie, to udając się na inspekcję przyszłego mieszkania, lepiej skorzystać z komunikacji miejskiej, ponieważ podróżując własnym samochodem lub samochodem pośrednika nie da się dokładnie oszacować, ile czasu zajmie dojazd do pracy, zwłaszcza w godzinach szczytu. Nie będzie też zbyteczne chodzenie po okolicy, sprawdzanie, czy w pobliżu jest sklep spożywczy, kawiarnia, przychodnia, przedszkole, szkoła i tak dalej. Zdaniem ekspertów, rodziny z dziećmi dużo większą wagę przywiązują do dostępności rozwiniętej infrastruktury niż młodzi nabywcy, którzy mogą znaleźć się w trudnej sytuacji, próbując dostać się do biura z nowego miejsca zamieszkania, poruszając się w przepełnionych minibusach lub mocno „utknęli” w korku.

Błąd dziesiąty – niezdolność do targowania się

Nie wszyscy nabywcy nieruchomości mogą pochwalić się możliwością obniżenia ceny. Ale często właściciele domów natychmiast podnoszą cenę, za którą są gotowi sprzedać swoją nieruchomość, o 10-15%, aby w razie potrzeby móc obniżyć koszty. Dzięki temu kupujący może bezpiecznie wskazać wykryte niedociągnięcia i się targować (oczywiście w rozsądnych granicach). Przed podróżą do proponowanego obiektu transakcji należy przejrzeć kilka stron tematycznych i dowiedzieć się, jaki jest średni koszt podobnego mieszkania w okolicy..

Jak widać, istnieje kilka typowych błędów, które mogą spowodować rozczarowanie przy zakupie w przyszłości. Wielu znawców rynku nieruchomości przypisuje takim błędom zarówno zakup mieszkania o wolnym układzie, jak i niechęć do wydawania pieniędzy na opłacenie usług niezależnego rzeczoznawcy. I takie aspekty prawne i finansowe, jak sprawdzenie w dobrej wierze dewelopera i wynajem skrytki depozytowej, która stanie się sposobem na przekazanie pieniędzy od kupującego do sprzedawcy, a nawet może stać się prawdziwym problemem dla zwykłego człowieka. A jednak podejmując tak ważny krok, jak zakup własnego domu, najważniejsze jest, aby się nie spieszyć, nie denerwować i uważnie przestudiować wszystkie cechy mieszkania lub domu. Lepiej jest zapewnić niuanse prawne specjaliście o nienagannej reputacji i doświadczeniu zawodowym (chociaż czasami znalezienie takiej osoby nie jest łatwiejsze niż odpowiednie mieszkanie).

O Paweł Tomczak 1082 artykuły
Po ukończeniu studiów Paweł Tomczak zaczęła pracować jako dziennikarka specjalizująca się w tematyce gospodarstwa domowego. jego artykuły, nasycone praktycznymi wskazówkami i inspirującymi pomysłami, szybko zdobyły popularność wśród czytelników różnych grup wiekowych. jego unikalne podejście do organizacji domowego chaosu przyciągnęło uwagę zarówno doświadczonych gospodyń domowych, jak i osób szukających prostych i skutecznych rozwiązań dla swojego codziennego życia.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*