Wszystko działo się zgodnie z zasadą – czasem pusto, czasem gęsto. Przez cały rok winiłem mojego ukochanego biznesmena, brata: „Jak możesz mieszkać w tak zniszczonym mieszkaniu?” I dzień po dniu namawiała go, by wyruszył w drogę na rynek budowlany … Ale kiedy w końcu dojrzał i zbierając siły, przystąpił do napraw w mieszkaniu, od razu zaproponowano mu odpowiednią powierzchnię biurową. Ponadto wymaga pilnej aktualizacji. Krewny zaczął się smucić i narzekać na irytujący zbieg okoliczności, a ja zdałem sobie sprawę – teraz wyda zdanie: „W ogóle nie mogę się obejść bez twojej pomocy!” I się nie pomyliłem.
Na szczęście odegrałem bardzo skromną rolę w tej historii. Musiałem tylko poważnie podejść do wyboru podwieszanych sufitów do biura. Oznacza to, że dowiedz się wszystkiego w najdrobniejszych szczegółach, rozważ zalety i wady, wybierz najlepszą opcję i zatrudnij rzemieślników.
W tamtym czasie o sufitach podwieszanych wiedziałem tylko, że są to sufity listwowe (składające się z listew aluminiowych, zewnętrznie podobne do okładziny) i kaflowe, czyli kwadraty. Brat chciał kafelki. Po przejrzeniu gazet ogłoszeniowych, olśniewających napisami: „Takie są sufity, takie są sufity”, nie straciłem specjalnie ducha. Mój brat i ja zdecydowaliśmy, że płyty – to są płyty, na zewnątrz wszystko wydaje się takie samo. I źle.
Do przemyślenia
Po pierwsze, byłam absolutnie pewna, że wszystkie (podkreślam – wszystkie) sufity podwieszane wyłożone płytkami noszą nazwę „Armstrong”. Że jest to coś w rodzaju jednej marki lub modelu podstawowego. Jestem pewien, że trzydzieści procent Rosjan ma dokładnie to samo złudzenie. Niektórym bardziej zaawansowanym częściom społeczeństwa słowo „Armstrong” nadal kojarzy się z nazwiskiem czarnego króla jazzu. Nawiasem mówiąc, z naszej ignorancji korzystają niezbyt uczciwe firmy, które udają „Armstronga”. Na przykład, po wywołaniu jednej z reklam, usłyszałem, że są sufity typu Armstrong – produkowane przez trzy różne (!) Firmy!
Z drugiej strony sytuacja ta jest dość zrozumiała – ponad połowa sprzedaży sufitów podwieszanych na rynku rosyjskim przypada na firmę Armstrong. Swoją drogą, nie zdziw się, jeśli w jednym sklepie zaoferuje Ci się „Armstrong” wyprodukowany w USA, aw innym – z Holandii: tu nie ma pomyłki ani sztuczki, są po prostu fabryki tej firmy w Stanach i Europie.
Drugą połowę naszego rynku dzieliło kilka dużych i szanowanych firm, a także te mniejsze. Za rankingiem popularności Armstronga podąża inna firma z siedzibą w USA, Celotex. Dalej – niemiecka firma „USG Donn” (USG Donn), często określana w reklamach po prostu „Donn”. Następnie szwedzki Ecophon i fiński Akusto, obie należące do międzynarodowego koncernu Sent Gaben.
Kafelkowe sufity podwieszane tych firm kształtują dziś głównie gusta rosyjskiego kupującego. To wszystkie firmy z doświadczeniem i nazwą, ale ich sufity różnią się oczywiście jakością, przeznaczeniem i ceną. Każdy ma swoje własne cechy. Ale zdecydowanie odradzam gonienie za tanią i kupowaniem sufitów nieznanej i przez to zawodnej firmy. Nie spiesz się. Najlepszym sposobem na rozpoczęcie jest poproszenie sprzedawcy o zaświadczenie higieniczne. Jeśli produkt nie jest „pozostawiony” – musi być certyfikat. A tak przy okazji, to już jest jakaś gwarancja.
We wszystkich firmach pytałem: „Czy nasza branża produkuje domowe sufity płytkowe?” Ale nie otrzymała zrozumiałej odpowiedzi. Eksperci twierdzą, że gdzieś kiedyś usłyszeli od kogoś o istnieniu rosyjskich sufitów podwieszanych, a nawet podobno ktoś je widział na własne oczy. Mówią, że ich produkcja została przerwana kilka lat temu i od dawna nie są w sprzedaży..
Z drugiej strony w trakcie „zapytania ofertowego” okazało się, że sprzedawcy często nieświadomie rozdają na nasze produkty sufity podwieszane Bajkał tej samej firmy Armstrong. Chodzi o to, że model ten został opracowany specjalnie dla Rosji po głośnym sierpniowym kryzysie zeszłego roku. Jest uważany za tani i nie jest sprzedawany nigdzie poza naszym krajem, dlatego nie ma go również w katalogu Armstrong. A nazwa jest ściśle nasza – Baikal. Stąd zamieszanie.
Jak oni pracują?
Interesowały mnie jednak nie tylko firmy, ale także sama istota sufitów podwieszanych. Przed ich demontażem, jak mówią, za pomocą płytek, musisz powiedzieć, z czego składa się zestaw podwieszanego sufitu.
Obejmuje system zawieszenia (ramę) oraz płyty z twardego lub miękkiego włókna mineralnego, zwykle o grubości 1,5 cm i wymiarach 60 x 60 cm lub 61 x 61 cm Różnica jednego centymetra nie jest przypadkowa: pierwszy rozmiar jest przeznaczony dla Europejczyków o ich metryczny system miar, a drugi – na Amerykanach (61 cm w ich języku 2 stopy). Zarówno w Europie, jak i sprzedajemy zarówno te, jak i inne talerze. W katalogu Armstronga znalazłem również następujące wymiary płyt: 62,5 x 62,5 cm, 60 x 120 cm, 62,5 x 125 cm. W zasadzie nie są one dostępne w sprzedaży w naszej firmie, ale jeśli wolisz to są wymiary, zostaną dostarczone na zamówienie.
Zawieszenie to zestaw metalowych listew, które mają przekrój litery „T” i są połączone w siatkę modułową. Zasada wieszania jest prosta. W konwencjonalnym suficie otwory wierci się wiertłem lub dziurkaczem. Kołki są do nich włożone. Do kołków mocowane są specjalne haczyki, na których zawieszona jest krata modułowa. Płyty są wkładane do powstałej metalowej ramy. Równie łatwo i naturalnie możesz je wyjąć, jeśli to konieczne. Po obwodzie pomieszczenie zakończone jest cokołem sufitowym.
Kupując sufit podwieszany należy zwrócić szczególną uwagę na „jedność” płyt i sposób zawieszenia. Sprzedawcy pozbawieni skrupułów (a jest ich bardzo wielu, jak mogłem się przekonać) czasami próbują narzucić „obcą” uprząż. Oznacza to, że płyty pochodzą od jednego producenta, a system zawieszenia od innego. Taki sufit może nie zapadać się na głowie, ale może łatwo się odkształcać. Trudności w naprawie i konserwacji w tym przypadku są również praktycznie gwarantowane – różne systemy nie zawsze pasują do siebie.
W niektórych firmach sprzedających od razu wszystkie rodzaje sufitów podwieszanych, są „konsultanci ds. Sprzedaży”, którzy nie są w stanie naprawdę doradzić kupującym. Na przykład nie mają pojęcia, czym różni się jeden model od drugiego. Zapewnili mnie również, że można zawiesić sufit bez pomocy specjalistów. Na przykład, co jest do zrobienia!
W biurach robi się jeszcze większe wrażenie. Tam powiedzieli mi jednoznacznie: jeśli krąg „zręcznych rąk” jest tutaj odpowiedni, to tylko wtedy, gdy trzeba wykonać sufit na bardzo małej powierzchni. We wszystkich innych przypadkach lepiej skorzystać z usług sprzedawcy. Ale instalacja sufitu przy zaangażowaniu profesjonalistów to płatna przyjemność, która będzie kosztować od 4 do 7 $ / mkw. (w zależności od firmy i sklepu, a także na jakim suficie dla Ciebie wiszą – proste lub bardziej skomplikowane). Biorąc pod uwagę, że najtańszy sufit podwieszany kosztuje co najmniej 5 USD za metr kwadratowy, okazuje się, że wraz z montażem będzie kosztował prawie dwa razy więcej.
Czym oni są?
Materiał. Firmy Armstrong, Selotex i USG Donn produkują płyty sufitowe z litych włókien mineralnych z dodatkiem celulozy, co nadaje im większą wytrzymałość. Jednak wszystko w tym życiu ma swoją wadę: jeśli uderzysz w tę płytę czymś ciężkim, pojawią się na niej wgniecenia. Produkty koncernu Saint Gaben są „miękkie”, to właściwie prasowana wełna szklana. W dotyku „miękkie” deski, jak sama nazwa wskazuje, są bardziej miękkie. Przy uderzeniu są mniej podatne na odkształcenia niż lite. Kolejną zaletą „miękkich sufitów” jest to, że wygodniej jest je transportować, nie pękną.
Kolor. Najczęściej płyty sufitów podwieszanych są monochromatyczne w kolorze białym, klasyczna faktura jest gładka, ale mogą też mieć szorstką powierzchnię, „robaki”, kropki, nierówności, reliefowe wzory geometryczne itp. W razie potrzeby deski można pomalować farbami wodnymi lub lateksowymi. Na przykład firma Armstrong produkuje sufity Dune, pierwotnie pomalowane w delikatnych pastelowych kolorach (jasnozielony, błękitny, blady róż, brzoskwiniowy). Bardzo chciałbym, aby biuro mojego brata było przyjemniejsze. Ale według statystyk prawie 99% kupujących w naszym kraju to konserwatyści, dlatego zamawiają wyłącznie białe talerze. Wydaje mi się, że mój drogi brat jest jednym z tych 99%.
Grupy. Pułapy różnych firm są na zewnątrz absolutnie podobne, ale różnią się od siebie zarówno pod względem jakości, jak i przeznaczenia. Dlaczego nawet jeden mniej lub bardziej duży producent produkuje więcej niż jeden rodzaj „ubrań” sufitowych. Co więcej, duże firmy mają nawet własne klasyfikacje sufitów pod względem wyglądu i jakości. Na przykład sufity podwieszane z płytkami „Armstrong” są podzielone na 4 grupy, każda z kolei ma kilka typów, zupełnie różnych (gładkie, szorstkie itp.).
Sufity Armstrong są podzielone na cztery grupy:
Czym się od siebie różnią?
„Podstawa” – najbardziej bezpretensjonalny. Nie należy ich wieszać w piwnicach, łazienkach i ogólnie w pomieszczeniach o dużej wilgotności. Te płyty „nie są w przyjaznych stosunkach” z wodą, mogą przeciekać, opadać i całkowicie się odkształcać – pojawi się na nich coś przypominającego pęcherze.
Talerze z grupy „Podstawa” z reguły są białe, z „robakami” lub kropkami. Ale takie sufity są najtańsze, a co za tym idzie najlepiej sprzedające się. Kupując „Basis” wraz z systemem zawieszenia zapłacicie od 4 do 5,5 $ / mkw. W tej grupie są cztery rodzaje sufitów, w tym wspomniany już „Bajkał”, „Cortega” i „Tatra”. Różnią się od siebie tylko innym kierunkiem „robaków” i reliefem płyty. Trochę droższe są sufity tej samej klasy firm Donn i Selotex.
„Główny” – płyty przystosowane do „życia” w klimacie Europy Środkowo-Wschodniej. Oznacza to, że również w języku rosyjskim. Świetnie się czują nawet przy wilgotności 95%, w przeciwieństwie do sufitów Basis zaprojektowanych dla wilgotności do 70%. Możesz być pewien: sufity Prima nie będą opadać z powodu nagromadzonej wilgoci i nie będą kpiąco bąbelkować, psując wnętrze i powodując podrażnienia. Niemniej jednak lepiej nie montować ich w łazienkach i innych „mokrych” pomieszczeniach..
Gwarancja na tego typu sufity płytkowe (pod warunkiem, że są zamontowane na systemie zawieszenia Armstrong) wynosi 10 lat. „Prima” kosztuje nieco więcej niż sufity z grupy „Basis”: średnio o 15%, czyli o ok. 1–2 USD / mkw. Co jednak ciekawe, ze względu na tak generalnie małą różnicę w cenie, sprzedawcy są przebiegli i po prostu nie „deklarują” sufitów klasy „Prima”. Wyjaśnia się to mniej więcej tak: „Mówią, że nie chcemy odstraszyć kupujących wysoką ceną i pozbawić ich przyjemności zakupu podwieszanego sufitu”. Okazuje się, jak w naszym znanym przysłowie: „Chcieliśmy jak najlepiej, ale okazało się – jak zawsze”. W rezultacie znowu cierpimy, kupując tańsze i mniej wytrzymałe sufity.
Sufity funkcjonalne – istnieje kilka rodzajów płyt sufitowych. Każdy z nich ma określone właściwości..
Sufity akustyczne doskonale pochłaniają dźwięk w pomieszczeniu i zapewniają izolację akustyczną na zewnątrz. W jaki sposób? To bardzo proste: miękkie płyty z włókna szklanego mają luźną strukturę (najwyraźniej dźwięk w nich „utknie”). To jest pierwszy sposób. Po drugie: w płytach wykonuje się wiele małych otworów, metoda ta nazywa się mikroperforacją.
Higieniczne sufity idealne do placówek medycznych i opieki nad dziećmi: jeśli się zabrudzą, można je umyć. Płyty te są pokryte winylem, dzięki czemu można je łatwo myć strumieniem pod wysokim ciśnieniem. Ponadto bakterie giną na tej folii i w razie potrzeby można przykryć płytki specjalną folią przeciwbakteryjną..
Sufity odporne na wilgoć świetnie sprawdza się w pomieszczeniach o 100% wilgotności (np. łazienka czy basen). Sekret jest prosty – do tych płyt domieszane są dodatki zawierające silikon, dodatkowo płyty odporne na wilgoć są bardzo gęste. Jest to zauważalne nawet na wadze: jeśli zwykła płyta waży 3,5–4,5 kg / m2, to odporna na wilgoć – 7 kg / m2. W przypadku wycieków wchłania wilgoć tak silnie, że wytrzymuje nawet 17 kg! A kiedy płyta wyschnie, odzyskuje ten sam ciężar, objętość, kształt i kolor (z wyjątkiem tych „wypadków”, kiedy sąsiedzi z góry wylewali zardzewiałą wodę na podwieszany sufit).
Ale za przyjemność trzeba zapłacić – cena funkcjonalnych sufitów waha się od 12 do 20 $ / mkw. Jeśli ich potrzebujesz, radzę przy zakupie i mówię sprzedawcy: „Potrzebujemy, jak mówią, sufity z grupy funkcjonalnej”.
Projektant (lub ekskluzywny) sufity zadziwiały moją wyobraźnię różnorodnością faktur, reliefów i kolorów. Jednak ceny też robią wrażenie – do 25 USD / mkw. Nie bądź jednak chciwy – designerskie sufity są tego warte: idealnie pasują do niemal każdego wnętrza. Masz dość standardowych kwadratów? Bez problemów. Układ zawieszenia można zamaskować dopasowując go do koloru płyt – rama „kwadratowa” praktycznie nie będzie widoczna. Możesz dopasować konstrukcje systemu zawieszenia do listew przypodłogowych, drzwi, wazonów, a nawet folderów biurowych!
Jeśli chodzi o same płyty, w rodzinie sufitów designerskich jest ponad 15 odmian. Są płyty, na których wytłaczane są kwadraty, „listwy”, żebra i inne wzory geometryczne. Są płyty z ciekawszymi reliefami. Na życzenie klienta łączone są w taki sposób, aby na suficie uzyskać bardzo misterne wzory. Ze względu na wysoki koszt sufitów designerskich są one sprzedawane tylko przez największych graczy w branży sufitów. Takich jak firma „Torgovaya Ploschad”.
Amerykańska firma „Selotex” deklaruje rację „pierwszej nocy”. Uważa się, że to ona stała się pionierem w produkcji sufitów podwieszanych. I to pomimo faktu, że firma Armstrong pojawiła się w XIX wieku. (Ale potem zajmowała się obróbką kory korkowej, innymi słowy robiła korki do „Szampana”.) Ale zwinny „Selotex”, który pojawił się dopiero w XX wieku, natychmiast uruchomił produkcję sufitów. Płyty „Selotex” mają mocniejszą konstrukcję niż płyty Armstrong, chociaż są wykonane z tego samego włókna mineralnego, ale są prasowane przy użyciu innej technologii. Zewnętrznie deski wyglądają bardziej jak bardzo gęsty karton – cienki i twardy (płyty innych firm przypominają gips). Ceny i asortyment Selotex nie odbiegają zbytnio od sufitów Armstrong.
Hitem sprzedaży Selotexu są sufity Serene. Inne popularne modele – „Concord” (pod względem wykonania należy do grupy „Basis”) i „Send” (rosząc tytuł „Prima”).
Stropy „Solid” firmy „USG Donn” są zbliżone asortymentem i jakością do wyrobów wymienionych firm. Ale ceny za towary niemieckie są droższe (od 6 USD / m2 i więcej). W Niemczech jest tylko jedna fabryka w USG Donn. Ale przedstawicielstwa i dystrybutorzy firmy osiedlili się w każdym większym europejskim mieście, w tym w miastach Rosji.
USG Donne nie ma tak wyraźnego podziału stropów na grupy. Istnieją tylko oddzielne modele. Decydując się więc na zakup sufitów tej firmy trzeba wziąć tę okoliczność pod uwagę iz pasją zapytać sprzedawcę o właściwości każdego modelu.
„Miękkie” sufity z włókna szklanego firm „Ekofon” i „Acousto” są często nazywane akustycznymi sufitami podwieszanymi. Podkreślam: firmy te specjalizują się w produkcji sufitów precyzyjnie „miękkich” i precyzyjnie akustycznych. Płyty doskonale pochłaniają dźwięk wewnątrz pomieszczenia, dzięki czemu nie będzie Cię słychać w sąsiednich pomieszczeniach. Ale możesz podsłuchiwać rozmowy sąsiadów. Nie sufit, tylko znalezisko dla szpiega. Wadą tych sufitów jest monotonia projektu. Dodatkowo „miękkie” talerze, jak filtr papierosowy, pochłaniają cały brud z powietrza. Dlatego po chwili taki sufit żółknie, a nawet czernieje. Ale sufity akustyczne doskonale są odporne na wilgoć.
„Akusto” sprzedaje swoje produkty po cenie 9 USD / m2, „Ekofon” – od 10 USD / m2. Instalacja będzie kosztować od 7 USD / mkw. i więcej.
Przydatne niuanse
Obliczenia komputerowe
W każdej renomowanej firmie lub dużym sklepie za pomocą specjalnego programu komputerowego wyliczy ilość płyt i elementów układu zawieszenia potrzebnych do Twojego lokalu. Pozwoli to, po pierwsze, nie kupować za dużo, a tym samym zaoszczędzić pieniądze. Po drugie, nie znajdziesz dziury w suficie, „lekceważąc” płyty i listwy. Z reguły koszt takiej usługi jest już wliczony w cenę sufitu..
„Czekolada”
Kolejny interesujący niuans. W razie potrzeby, jeśli płaska powierzchnia męczy oko, można zrobić „tabliczkę czekolady” z dowolnego podwieszanego sufitu. Odbywa się to w ten sposób: system zawieszenia jest zagłębiony w środku, a płytki są wypukłe, jak kwadraty w tabliczce czekolady, a każda płyta sufitowa jest obszyta lamówką. Ta krawędź stropu (schodek) nosi nazwę „mikrowieża” lub „tegular”.
Oprawy korytowe – idealne do dużych przestrzeni
Połysk
W suficie podwieszanym można zainstalować co najmniej kilkanaście lamp. Lub zamiast kilku płytek można wstawić lampy tego samego rozmiaru co same płytki (tak zwane lampy „korytowe” ze świetlówkami). Lub zrób dziurę w każdym talerzu i przyklej reflektory. Z reguły poważne firmy sprzedające sufity podwieszane oferują klientom cały sprzęt niezbędny do oświetlenia..
Naprawa i demontaż
Naprawa i demontaż sufitu podwieszanego jest niezwykle prosta. Wymagane: drabina, zapasowy talerz i trzy minuty czasu. Uszkodzona płyta jest usuwana, wkładana jest nowa. Wszystko. Jeśli nie zająłeś się kaflowym schowkiem przy zakupie zestawu sufitowego, to w porządku. Po prostu kup kolejne pudełko (zwykle jest w nim 14 lub 16 płytek; jeśli są to ekskluzywne modele, to po 8 sztuk). Jedynym problemem jest znalezienie dokładnie takich samych. Dlatego, aby później nie cierpieć, zapamiętaj (lub lepiej zapisz) nazwę zakupionego modelu sufitu.
Bezpieczeństwo przeciwpożarowe: świeci, nie świeci?
Na przykład bardzo mnie zainteresował ten ważny moment. Jeśli nie chcesz palić się niebieskim płomieniem, radzę zapytać przy zakupie, do której kategorii palności należy wybrany przez Ciebie sufit. Oczywiście wszyscy zagraniczni producenci sufitów z płytek posiadają europejski certyfikat. Ale to nie zwalnia ich z przyjmowania rosyjskiego: zgodnie z naszym prawem wszystkie produkty budowlane muszą posiadać certyfikaty zgodności z rosyjskimi normami bezpieczeństwa przeciwpożarowego.
Sprzedawcy powiedzieli mi, że podwieszane sufity płytkowe wszystkich firm na naszym rynku należą do najbardziej „trudnych do spalenia” kategorii G1. Oznacza to, że trudno jest podpalić płyty stropowe nawet palnikiem, a nawet „nie zauważą” zwarcia. Ponadto piece praktycznie nie palą. Dlatego okazuje się, że sufity podwieszane z płytkami można uznać za dodatkowy element ochrony konwencjonalnego sufitu przed pożarem..
Do domu, dla rodziny?
Mój brat, zaniepokojony podwójną renowacją, był tak porwany przez pomysł zainstalowania podwieszanych sufitów, że palił się, aby kupić je do mieszkania. Ale go odradziłem.
Mimo to podwieszane sufity z płytek zostały wymyślone specjalnie do przestrzeni biurowej. Po pierwsze, jeśli nie schodzisz z drogi, projekt jest zbyt formalny, a nie przytulny. Po drugie podwieszany sufit zjada do 10 cm wysokości – trzeba przyznać, że dla typowych mieszkań jest to po prostu niedopuszczalna marnotrawstwo.
Ze wszystkich wyżej wymienionych producentów sufitów podwieszanych tylko firma Armstrong zadbała o lokale mieszkalne. Firma produkuje panele sufitowe z litego włókna specjalnie dla domu, które nazywane są „Doma”. Mocowane są bez ramy: są przyklejane bezpośrednio do zwykłego sufitu, zajmują tylko 1,3 cm wysokości lub „zszywane” zszywaczem budowlanym do drewnianej skrzyni (w tym przypadku stracisz maksymalnie 5 cm wysokości). Sufity podwieszane do domu wyglądają naprawdę wyrafinowanie i przypominają dom. Ale być może nie można ich nazwać prawdziwie podwieszanymi sufitami. Czemu? Ale o tym porozmawiamy następnym razem….
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis