Reklama
Mówią: „W sporze rodzi się prawda”. Jest wiele ulubionych tematów, o których ciągle się dyskutuje, kłócą się o nie, podają wiele argumentów, ale nigdy nie dochodzą do prawdy. I wciąż jest gdzieś blisko.
Najpopularniejszymi tematami takich sporów są polityka, piłka nożna i renowacja. Pierwsze dwa tematy, jeśli chodzi o remonty i budowę, są naprawdę nieskończone – prawda rodzi się z doświadczenia. Jak długo kurczy się fundament, jakie materiały można zastosować, z których nie jest pożądane budowanie domu, jak prawidłowo postawić dach swojego domu, unikając problemów w przyszłości, który pokrowiec jest lepszy, a który gorszy … itd. i tak dalej.
Każdy dyskutant wnosi wiele dowodów i jest przekonany, że zna najlepsze odpowiedzi na te pytania. Postanowiliśmy w te dyskusje włożyć nasze słowo i przeprowadzić badania materiałów dachowych, tzw. Testy dachowe.
Test dachu 1. Wodoodporne i ciche gonty
Aby zademonstrować tę jakość, przeprowadzono szereg eksperymentów: wodę wylewa się na dach domu testowego pokrytego elastycznymi płytkami przez kilka godzin na różne sposoby i pod różnym ciśnieniem. Ponadto dla wzmocnienia efektu pod gontem gontów położono zwykły biały papier w celu sprawdzenia jego wilgotności po zakończeniu eksperymentu..
Badanie dachu 2. Bezpieczeństwo przeciwpożarowe gontów
Jedną z najważniejszych cech każdego pokrycia dachowego jest jego ognioodporność. Jest to szczególnie ważne w przypadku domów wiejskich. Co więcej, w świetle ostatnich wydarzeń – przedłużające się upały i powszechne pożary, które zniszczyły całe wsie, pojedyncze chałupy i wiejskie domy. Ale zagrożenie pożarem jest duże nie tylko latem – święta Nowego Roku rzadko są pełne bez kolorowych fajerwerków, petard i petard, których iskry nie zawsze lecą we właściwym kierunku. Przeprowadziliśmy ten test dachu według podobnego schematu – dach domu testowego był „odpalany” z wyrzutni rakiet, zapalano ognie i petardy bezpośrednio na dachu, nalewano płyn do rozpalenia i podpalaliśmy palnik, wyrzucano rozżarzone węgle z grilla. Oto, co z tego wyszło:
Reklama
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis